Oleksiejczuk ostro o Romanowskim: Dostał się do KSW przez reality show, gdzie pajacował!
Zdobycie pasa mistrzowskiego kategorii półśredniej przez Cezarego Oleksiejczuka to zdecydowanie najciekawszy moment ostatnich gal Fight Exclusive Night. 21-latek swoim zwycięstwem rozpoczął medialną wojnę, która trafiła w klub Berserkers Team. „Zwykły głupek… Może sobie tylko szczekać, bo jest na smyczy KSW!” – mowił o Tomaszu Romanowskim, z którym – w głównej mierze – prowadzi swój konflikt.
Od kilku dni bardzo głośno zrobiło się w środowisku MMA o Cezarym Oleksiejczuka. 21-latek w ubiegłą sobotę zdobył pas mistrzowski organizacji FEN, a następnie rozstał się ze swoim trenerem – Mirosławem Oknińskim. W międzyczasie Oleksiejczuk rozpoczął medialną przepychankę z Tomaszem Romanowskim, któremu nie spodobało się, że młodszy Oleksiejczuk tuż po zwycięstwie nad Akhmedovem wyzwał do walki jego klubowego kolegę Michała Materlę! O czym pisaliśmy [TUTAJ]. Od tamtej pory, obaj panowie prowadzą w mediach antagonistyczne działania, jednak wątpliwe, żeby mogli je zamienić na pojedynek w oktagonie.
„Może sobie tylko szczekać, bo jest na smyczy KSW!”
W wywiadzie, którego mistrz FEN udzielił kanałowi InTheCage.pl kolejny raz posłał szpileczkę w kierunku zwycięzcy programu „Tylko Jeden”.
Gdzieś tam analizowałem te wpisy Tomka. Ja powiem prosto i dosadnie. Myślę, że Tomek Romanowski to jest zwykły glupek, bo taka jest prawda – sądząc po jego wypowiedziach. Jak on może mówić, że zdobyłem „bzdetny” pas FEN skoro on walczył dla tej organizacji i prezes Jóźwiak go wyrzucił po słabej walce. Pokazuje też, że nie ma szacunku dla swoich klubowych kolegów, swojego brata – który również walczył o pas Fight Exclusive Night, ale go przegrał. Mateusz Rębecki – mistrz FEN. Jak on może więc mówić, że zdobyłem „bzdetny” pas FEN? To pokazuje, że on nie ma szacunku dla swoich kolegów. Po tych wypowiedziach stwierdzam, że jest głupkiem, który szuka uwagi drugiej osoby.
Najbardziej zagotowało mnie to, kiedy powiedział że nigdy z nikim mocnym nie wygrałem i pas FEN jest „bzdetny”. On do KSW dostał się przez jakieś „Reality Showy” – gdzie pajacował, zgrywał wielkiego „figofago”. Ja nawet nie wiem, czy chciałbym w ogóle z nim walczyć – bo on mnie tam gdzieś wyzywał. Jego nazwisko nic mi nie daje. Radzę mu się skupić na następnym pojedynku. Niech nie wygaduje głupot, bo to jest bez sensu.
On jest na smyczy KSW, więc nasza walka pewnie nigdy nie dojdzie do skutku.
Zobacz także:
Werdykt walki wieczoru gali FAME MMA 12, w której „Don Kasjo” pokonał Marcina Wrzoska nadal pozostaje tematem na świeczniku. „Ziomek, wchodzisz do świata Freak-Fightów, więc musisz brać wszystko pod uwagę” – skomentował wynik walki Tomasz Sarara.
Wczoraj w Düsseldorfie odbyła się już ósma edycja EMC. W karcie pojawiło się czterech naszych reprezentantów i tylko jeden wraca na tarczy. W walce wieczoru chorwacki prospekt Stipe Brcic (10-2) pokonał przed czasem Josivaldo ”Nuno” Costę Araujo (14-2) z Brazylii.
W sobotę w Chorwacji odbyła się druga gala organizacji Armagedon. W walce wieczoru przed własną publicznością wystąpił Ivan Erslan (11-1). Były pretendent do pasa KSW w wadze półciężkiej odnotował ważne zwycięstwo. Warto zaznaczyć, że na tej samej gali wystąpi aktualny mistrz FEN – Oli Thompson (21-14).