Nie żyje 24-letni pięściarz, który doznał wylewu krwi do mózgu podczas walki bokserskiej w RPA [WIDEO]
Niestety, stało się najgorsze. Zmarł Simiso Buthelezi, który w miniony weekend stoczył swoją ostatnią walkę w bokserskim ringu. Tam doznał on wylewu krwi do mózgu i zaraz po przerwaniu walki z jego udziałem odwieziono go do szpitala, gdzie przebywał w śpiączce farmakologicznej.
Więcej o tej walce pisaliśmy TUTAJ -> Dramat w ringu bokserskim! Pięściarz doznał wylewu krwi do mózgu podczas walki i… zaczął bić w powietrze [WIDEO]
Podczas pojedynku pięściarskiego między Simiso Buthelezim a Siphesihle Mntungwą, ten pierwszy po znokdaunowaniu rywala i wznowieniu walki zaczął zachowywać się bardzo dziwnie. Buthelezi nagle odwrócił się, tracąc perspektywę i zaczął bić w powietrze myśląc, że tam znajduje się jego rywal. Sędzia szybko przerwał pojedynek, a Buthelezi został zawieziony do szpitala.
Teraz doszły do nas najtragiczniejsze z możliwych informacje…
Nie żyje Simiso Buthelezi
Simiso Buthelezi zmarł we wtorek w szpitalu w RPA, gdzie przebywał w śpiączce po swojej ostatniej w życiu walce.
Na ten moment nie wiadomo kiedy dokłądnie Buthelezi doznał śmiertelnych w skutkach obrażeń. Jego trener zaznaczał, że do tej walki przygotowywał się w typowy dla siebie sposób, a w samym pojedynku wyraźnie prowadził na punkty. Sam był zdziwiony stanem zdrowia swojego podopiecznego.
Przypominamy, że Simiso Buthelezi miał 24 lata.
Zobacz także:
Tak jak zapowiadaliśmy! Pojawiliśmy się z kamerą w klubie Corpus Gymie, gdzie doszło do nagrania treningu Jacka Murańskiego. Był też sparing ”Murana” z trenerem Robertem Maruszakiem. Jacek przygotowuje się do drugiego pojedynku w organizacji FAME MMA.
Kasjusz Życiński na instagramie zareagował na ogłoszoną walkę pomiędzy Grzegorzem Szulakowskim, a Normanem Parke. Przypomnijmy, że ”Stormin” zapewnił popularnemu ”Don Kasjo” jedyną przegraną w organizacji FAME MMA. Kasjusz do dziś nie zgadza się z werdyktem sędziów. Niewykluczone, że w przyszłości dojdzie do rewanżu.