Nick Diaz nie wystąpi na UFC 235? “Jeb**ć UFC, tylko Bellator!”
Wygląda na to, że starszy ze słynnych braci w świecie mieszanych sztuk walki – Nick Diaz (26-9, 2 N/C) ponownie udowodnił swoją chimeryczność. Co prawda Amerykanin ma powrócić do startów w oktagonie po ponad czteroletniej przerwie – w marcu przyszłego roku na gali UFC 235, gdzie ma zmierzyć się z Jorge Masvidalem (32-13), ale bardzo możliwe, że z tej walki nic nie wyjdzie.
Hipotezę taką możemy postawić powołując się na wpis Diaza w mediach społecznościowych, gdzie ostatnio jest niezwykle aktywny. Diaz zamieścił tam taki oto komentarz:
“Jebać UFC. Tylko Bellator. Przynajmniej mi płacą. Scott Coker jest G.”
Komentarz ten jest najprawdopodobniej pokłosiem potwierdzenia walki Diaza z Masvidalem, o którym na konferencji prasowej po UFC 231 w Toronto mówił Dana White. Prezes UFC przyznał, że nic mu nie wiadomo, żeby walka Amerykanina ze Stockton, który ma powrócić do oktagonu po ponad czteroletniej przerwie, czyli od walki z Andersonem Silvą, która odbyła się na początku 2015 roku, miałaby się nie odbyć.
White potwierdził, że Diaz zmierzy się z Jorge Masvidalem na UFC 235, ale patrząc na powyższy wpis samego zainteresowanego, już nie wiemy co o tej walce mamy sądzić.