Następna kontuzja Artura Szpilki! Tym razem po ‘zabawach’ z Błachowiczem
Artur Szpilka nie ma ostatnio szczęścia! Nasz czołowy bokser w mediach społecznościowych poinformował o nowym urazie. Doszło do niego podczas ‘zabawy’ z Janem Błachowiczem, który niebawem może doczekać się swojej szansy mistrzowskiej w kategorii półciężkiej.
Wojownik z Wieliczki jest aktualnie po udanej operacji i nie może wytrzymać bez ruchu. Dodatkowo informował ostatnio, że kilogramy poszły do góry, więc czas wziąć się za siebie. ”Szpila” wnosił na wagę ponad 100 kilogramów, a przecież następne pojedynki będzie toczył w niższej kategorii wagowej.
Zobacz również
Artur Szpilka doznaje kontuzji na treningu z Janem Błachowiczem!
Przypomnijmy, że to nie pierwsza taka sytuacja, bo w przeszłości to ‘Cieszyński Książę’ ucierpiał. Doszło do ich sparingu, po którym były mistrz KSW miał złamane żebro. Teraz losy się odwróciły! Dodać również trzeba, że Szpilka trenujący w Warszawskim Centrum Atletyki i nie tylko miał styczność z wieloma zawodnikami MMA. Jako najlepiej wyszkolonego boksersko wskazywał Jana Błachowicza.
Co ważne nasz reprezentant to potwierdzał w ostatnich swoich walkach, w który boksersko wyglądał znakomicie! Mówimy tutaj o znokautowaniu byłego mistrza kategorii średniej Luke Rockholda czy choćby ostatnia walka.
Doszło do niej w lutym tego roku i był to rewanż po latach. Błachowicz lubi się zrewanżować – co parokrotnie udowadniał w swojej dotychczasowej karierze. Tu było podobnie, bo już w pierwszej rundzie znokautował Corey’a Andersona, a następnie w utarczki słowne wszedł z niekwestionowanym championem Jon Jonesem (26-1).
Teraz wracamy do Artura Szpilki, który poczynił zmiany i postanowił po latach wrócić do wagi cruiser. Pierwsza i ostatnia walka nastąpiła w marcu, gdy miał potworne problemy w starciu z Sergey’em Radczenko, który tylko po wypłaty nie przyjeżdża do naszego kraju.
Ukrainiec miał na deskach ”Szpilę”, ale ostatecznie o wyniku decydowali sędziowie. Nie byli oni zgodni wskazując zwycięstwo Artura Szpilki. Po tym pojedynku popularny ”Szpila” przeszedł operację i deklarował natychmiastowy rewanż z Ukraińcem. Miało dojść do niego pod koniec tego roku, a dodatkowo byłby to ostatni pojedynek pod skrzydłami promotora Andrzeja Wasilewskiego.
