Mirosław Okniński chwali Jurasa: Jest mocnym zawodnikiem

O takie słowa ciężko ze strony Mirosława Oknińskiego. Trener przyznał w rozmowie, że Juras, z którym jest w konflikcie, jest dobrym zawodnikiem i ma duży potencjał.

Mirosław Okniński udzielił wywiadu portalowi Fightsport, w którym odniósł się do ostatniego pojedynku Szymona Kołeckiego z Martinem Zawadą. Zapytany o obrażenia byłego mistrza olimpijskiego odparł w swoim stylu:

Z typowych obrażeń, to Juras się obraził, że Szymon wygrał z Zawadą.

Zapytany, o to czy obóz Kołeckiego jest cały czas zainteresowany pojedynkiem z Łukaszem Jurkowskim odparł:

Szymon nie jest obrażony na Jurasa i chce (walki).

Czy trener Okniński planuje w swoim stylu zaczepiać Jurasa przed walką?

Nie chce Jurasa obrażać, ani dokuczać mu. Po prostu jak będzie się bił, będzie fajnie. Możemy się bić na sportowo, ja mogę nic nie mówić, dostanie na sportowo wp*erdol, będzie bity, będzie leżał, będzie płakał i tyle.

Mimo tego, że trener Okniński bardzo mocno wierzy w Szymona Kołeckiego to nie lekceważy Jurasa. Trener Akademii Sportów Walki Wilanów przyznał, że Juras jest dobrym zawodnikiem. Dodał jednak, że jego zdaniem niewystarczająco przykładał się do treningów, przez co nie osiągnął tyle, na ile pozwalał jego duży potencjał.

Ja nie lekceważę Jurasa, uważam że jest mocnym zawodnikiem, mimo tego że się opie*dala, je pizze, pije alkohol. Zawsze był zdolny, zawsze był dobry. Mógłby być dużo lepszy, tylko nie jest pracowity. Z drugiej strony pracuje gdzie indziej. Jest redaktorem, pracuje w telewizji, więc ma duże obowiązki. Nie jest leniwi ogólnie, jest leniwy jeśli chodzi o treningi sportów walki.

Mirosław Okniński nawiązał do dawnych lat, kiedy to był trenerem Jurasa

Jak trenował u mnie to też tak trenował, raz przychodził, raz nie, ale jest bardzo zdolny i jest dobrym zawodnikiem. Gdyby trenował dużo to mógłby być dużo, dużo lepszy.

Tarcia na linii Juras – Okniński trwają od dawna. W ostatnich miesiącach Akademii Sportów Walki Wilanów szczególnie często zaczepiał w internecie Łukasza Jurkowskiego. Było to rzecz jasna związane z planowaną walką Jurasa z podopiecznym trenera Oknińskiego – Szymonem Kołeckim. Mirosław Okniński sugerował, że kontuzja Jurasa to wymówka, a w rzeczywistości były mistrz KSW zwyczajnie boi się walczyć z byłym mistrzem olimpijskim.