Mark Zuckerberg prowokuje szefa Twittera i twierdzi, że odpuszcza z nim walkę: Elon nie mówił poważnie
Albo ta walka jest już nierealna, albo to gra ze strony szefa Facebooka. Mark Zucherberg prowokuje bowiem szefa Twittera i twierdzi, że jego zapowiedzi o walce szefów dwóch największych platform społecznościowych w internecie nie były wypowiedziane na poważnie.
Przypominamy, że o walce Zuckerberg vs Musk trąbi się od dawna i to trąbi się na całym świecie. Dość powiedzieć, że walkę szefów Facebooka i Twittera chciał zorganizować szef UFC – Dana White.
Ale swoje trzy grosze w gierce medialnej na temat tej walki dorzuciło także KSW, które odpowiedziało na plotki na temat zorganizowania starcia Zuckerberga z Muskiem w rzymskim Colosseum:
Mark Zuckerberg prowokuje szefa Twittera i twierdzi, że odpuszcza z nim walkę: Elon nie mówił poważnie
Mark Zuckerberg wystosował najnowszy komentarz na temat potencjalnej walki z Elonem Muskiem i wynika z niego, że albo ostatecznie odpuszcza to starcie, albo prowokuje szefa Twittera do szybszych decyzji.
- ZOBACZ TAKŻE: Boxdel w świetnej formie! Właściciel FAME z przesłaniem: Badajcie się kochani i dbajcie o siebie!
Na nowej platformie Threads, Zuckerberg wrzucił taki oto komentarz:
„Myślę, że wszyscy możemy się zgodzić z tym, że Elon nie mówił poważnie i trzeba iść dalej, po prostu. Zaproponowałem realną datę. Dana White zaoferował organizację walki z celem charytatywnym. Elon nie potwierdził daty, potem mówił, że potrzebuje operacji, a zamiast tego prosi o jakąś rundę próbną. Jeśli Elon kiedykolwiek pomyśli o prawdziwej walce na oficjalnym wydarzeniu, to wie jak się ze mną skontaktować. Inaczej nie ruszymy tego tematu dalej. Skupię się na rywalizacji z ludźmi, którzy poważnie traktują ten sport.”
Wygląda więc na to, że z potencjalnej walki Zuckerberg vs Musk wyjdą nici. Jednak szef Facebooka, jak możemy odczytać między wierszami, jest otwarty na rywalizację z innymi osobami, którzy szybciej zdecydują się na podjęcie rękawic z nim.
Mark Zuckerberg to nie byle jaka osoba w sportach walki. Szef Facebooka jest pasjonatem jiu jitsu i z sukcesami startuje w lokalnych imprezach, gdzie toczy walki w formule submission fighting jak i w BJJ.