Magomed Ankalaev przemyślał sprawę walk w UFC i przeprasza swojego szefa: Nie chodziło mi o to
Najwyraźniej Magomed Ankalaev przemyślał sprawę swoich dalszych walk w UFC i postanowił przeprosić swojego szefa – Danę White’a. Przypominamy, że Rosjanin w miniony weekend walczył o pełnoprawny pas mistrzowski wagi półciężkiej.
Rosjanin w walce wieczoru gali UFC 282 walczył z Polakiem – Janem Błachowiczem. Ich starcie zakończyło się remisem, co wywołało lawinę złych komentarzy w stronę sędziów. Zresztą sam Błachowicz zaznaczał, że w jego oczach on tej walki z Ankalaevem nie wygrał.
Zobacz również
Sam Rosjanin był tak zły na tę decyzję sędziów, że zasugerował, że zastanowi się nad dalszymi występami w UFC.
Magomed Ankalaev przeprasza Danę White’a
Teraz na twitterze Rosjanin wypuścił sprostowanie. Jego treść sugeruje, że przemyślał sprawę i dalej chce walczyć w największej organizacji MMA na świecie:
“Żeby było jasne, to co powiedziałem po walce sugerowało, że nie chcę walczyć w tym mieście (Las Vegas) ze względu na straszne sędziowanie, nie powiedziałem, że nie chcę już walczyć w UFC w ogóle. Nie chodziło mi o to. Dziękuję Dana White i Mick Maynard za danie mi szansy.
Walczyłem całym sercem. Nie szukam wymówek, ale miałem kontuzję kolana i to nie był mój najlepszy występ, ale wiem, że wygrałem tę walkę. Dziękuję jeszcze raz Dana White i UFC za danie mi szansy.”
Zobacz także:
To się dzieje naprawdę! Oficjalnie podczas gali High League 5 ogłoszono, że na kolejnym evencie dojdzie do wyczekiwanego starcia Marcina ”El Testosterona” Najmana z Jackiem ”Muranem” Murańskim. O tym pojedynku mówiło się już od naprawdę długiego czasu. Walka odbędzie się na szalonych zasadach. Tym samym ”Murana” warunki zostały wysłuchane.
Dawid Załęcki już dziś stoczy swój drugi pojedynek w freakowej organizacji. ”Crazy” podczas High League 5 w Łodzi stanie przed naprawdę dużym wyzwaniem. Załęcki w formule K-1 zmierzy się z doświadczonym zawodnikiem MMA – Vaso Bakocević. Czarnogórzec w naszym kraju dobrze znany jest z walk w organizacji KSW. ”Psychopata” skrzyżował rękawice chociażby z Borysem Mańkowskim, Arturem Sowińskim czy Anzorem Azhievem.
