Maciej Kawulski o debiucie Sarary: Uważam, że to była przeleżana walka… [WIDEO]

Za nami długo wyczekiwany debiut Tomasza Sarary w okrągłej klatce KSW. Walka utytułowanego kickboxera miała dość nieoczekiwany przebieg i przyniosła wiele emocji.

Słowa „Nie siła lecz charakter daje nam przewagę”, które ma wytatuowane Tomasz Sarara doskonale oddają charakter wczorajszego boju. Debiutancka walka krakowianina od początku nie przebiegała po jego myśli. Nowy nabytek KSW pokazał ogromną siłę charakteru, najpierw wychodząc do drugiej odsłony z prawie zamkniętym okiem, a następnie zmuszając do poddania Filipa Bradarica w trzeciej rundzie.

Miedzy innymi do tego pojedynku odniósł się współwłaściciel KSW, Maciej Kawulski, w wywiadzie udzielonym Dominikowi Woźniakowi po zakończonej gali. Zapytany o sobotni występ Sarary, powiedział:

Też bardzo fajny, tylko zdecydowanie jest na takim etapie, na którym powinien bić się z ludźmi, którzy mają podobne skulle parterowe, co on. Nawet taka delikatna przewaga jak była w tym pojedynku spowodowała, że zanim przełamał się i pokazał serce, przez dwie minuty był sfrustrowany. Ja obserwowałem wiele lat w swojej karierze promotorskiej takie frustracje zawodników z backgroundem stójkowym z tego, że leżą w parterze. Myślałem, że już nie będę musiał na to patrzeć, wspomnienia wróciły. Nie lubię patrzeć jak ktoś chce się bić, a ten z drugiej strony mu nie pozwala, no bo tam walki nie było. Ja nie mówię, że walka MMA nie może odbywać się w parterze, ale to nie była walka. Tam była próba przetrwania i przenoszenie płaszczyzny, żeby ta walka nie mogła się rozwijać. Ja oczywiście nie mówię o Tomku, tylko wiadomo o kim.

Cała rozmowa z Maciejem Kawulskim dostępna jest poniżej:

Zgadzacie się z opinią „Kawula”? Z kim zestawilibyście Sararę w następnym pojedynku?