Łukasz Brzeski z kontraktem w UFC po zwycięstwie na Contender Series 39!
Łukasz Brzeski (9-1-1) pokonał Dylana Pottera (10-6) na gali Dana White’s Contender Series 39 w Las Vegas.Występ ten przekonał szefa UFC i Polak otrzymał kontrakt z UFC
Brzeski pewnie pokonał swojego rywala poddając go w trzeciej rundzie. Samo przerwanie było dość kontrowersyjne. Nie zmienia to jednak faktu, że polski zawodnik pewnie zmierzał po zwycięstwo (po 2 rundach u sędziów punktacja wyglądała następująco – 20-17, 20-18, 20-18).
Zwycięstwo okazało się wystarczające do otrzymania kontraktu. Po zakończeniu gali Dana White ogłosił swoją decyzję odnośnie zawodnika NKSW Hoły Team.
Warto wspomnieć, że podczas gali imponujący występ zaliczył Albert Duraev (14-3). Były mistrz ACB zdominował Caio Bittencourta (14-7) i poddał go już w pierwszej rundzie. Czeczen był praktycznie pewniakiem do otrzymania kontraktu i oczywiście go otrzymał.
Contender Series 39 – wyniki:
205 lb: Jaltion Almeida (14-2) pok. Nasrudin Nasrudinov (9-1) przez poddanie (duszenie zza pleców), Runda 2, 1:49
135 lb: Mo Miller (6-0) pok. Brandon Lewis (5-1) przez jednogłośną decyzję (30-27, 30-27, 30-27)
185 lb: Albert Duraev (14-3) pok. Caio Bittencourt (14-7) przez poddanie (neck crank), Runda 1, 3:29
265 lb: Łukasz Brzeski (9-1-1) pok. Dylan Potter (10-6) przez poddanie (duszenie zza pleców), Runda 3, 3:51
170 lb: Jack Della Maddalena (10-2) pok. Ange Loosa (7-2) przez jednogłośną decyzję (30-27, 30-27, 30-27)
125 lb: Jasmine Jasudavicius (6-1) pok. Julia Polastri (8-3) przez jednogłośną decyzję (29-27, 29-27, 29-27)
Po gali kontrakty z UFC otrzymali (lista aktualizowana):
- Jasmine Jasudavicius
- Jack Della Maddalena
- Łukasz Brzeski
- Albert Duraev
- Jaltion Almeida
Zobacz także:
Roberto Soldić (19-3) podczas KSW 63 po raz kolejny obronił pas kategorii półśredniej. ”RoboCop” potwierdza swój wielki potencjał i coraz większa rzesza kibiców zastanawia się jak daleko mógłby dojść w największej organizacji na świecie. Soldić tuż po walce spotkał się z legendarnym Mirko Filipoviciem.
Nadal nie wiadomo, co dalej z karierą Artura Szpilki. Były pretendent do tytuł mistrza świata organizacji WBC nie zamyka sobie furtki na powrót do ringu, jednak również jest otwarty… na swój debiut w MMA!