KSW 58: Paweł Polityło pewnie wygrywa z Martynikiem. Dominacja w klinczu
Paweł Polityło (6-2) zdecydowanie pokonał na punkty Dawida Martynika (4-2) podczas gali KSW 58.
Polityło zajął miejsce w środku klatki i chodził za przeciwnikiem. Po upływie minuty w końcu docisnął go do siatki. W klinczu obaj zawodnicy zadawali ciosy i bili kolanami. Taka próba sił trwała bardzo długo. Na półtorej minuty przed końcem rundy Polityło ładnie rzucił przeciwnikiem. Potem znowu klincz a następnie w końcu powrót do stójki. Trenujący w SBG Ireland Polityło nadal gonił za rywalem, a ten w kontrze kopał. Na sam koniec Polak raz jeszcze złapał przeciwnika w klinczu.
Druga runda zaczęła się od dalszej presji Polityły. “Polski Orzeł” trafiał, ale dysponujący lepszym zasięgiem Czech również. Po obszernych ciosach Polityło ponownie złapał klincz. W tej płaszczyźnie długo kontrolował rywala z krótką przerwą, gdy sam… został trafiony w krocze. Walkę jednak wznowiono w zwarciu i Polak kontynuował mozolną pracę. Musiał co prawda uważać na kolana ze strony Martynika, ale ogólnie jego przewaga nie ulegała wątpliwościom. Polityło podkręcił jeszcze tempo w końcówce rundy.
Trzecia runda a Polityło dalej napierał. “Polski Orzeł” sprawił, że poleciał… jego rywal. Rzucił nim o matę a potem zadawał ciosy. Polityło obijał reprezentanta Octagon Team Cieszyn. Ten zdołał się podnieść. Presja ze strony Polaka nie ustawała jednak i po dłuższym czasie raz jeszcze sprowadził on rywala do parteru. Później Polityło popełnił błąd i rywal zaszedł za jego plecy. Wykorzystując swoją siłę fizyczną wyswobodził się jednak i ponownie to on miał dominującą pozycję. Na rozerwanie klinczu trafił jeszcze łokciem. W końcówce kolejne ciosy pod siatką w wykonaniu polskiego zawodnika.
Sędziowie nie mieli wątpliwości i jednogłośnie przyznali zwycięstwo Polakowi.
Zobacz także:
Czas na pierwszą tegoroczną galę KSW. W walce wieczoru pasa kategorii piórkowej bronić będzie Salahdine Parnasse. Wystąpią też m.in. Szymon Kołecki, Michał Michalski, Shamil Musaev, Michał Andryszak czy Robert Ruchała.