Khabib Nurmagomedov o Conorze McGregorze: To idiota, a my na idiotów nie zwracamy uwagi

Mistrz wagi lekkiej UFC, Khabib Nurmagomedov (28-0) najwyraźniej nie ma zamiaru stawać w medialne szranki ze swoim byłym rywalem – Conorem McGregorem (21-4). “Orzeł” nazwał nawet Irlandczyka “idiotą”.

Khabib podczas sesji pytań i odpowiedzi, którą zorganizowano w Rosji rozmawiał z dziećmi i wyrażał swoje zdanie na różne tematy związane ze sportem.

Odpowiadając na pytanie o Conora McGregora i możliwy rewanż z Irlandczykiem, jasno dał do zrozumienia, że natychmiastowy rewanż dla “Notoriousa” jest po prostu nieuczciwy dla innych zawodników:

“Nie wiem czy on tak naprawdę chce tej walki. Jak to było w naszym ostatnim starciu? Dominowałem go przez cztery rundy, a potem udusiłem i on odklepał. To był znak potwierdzający, że nie chciał już tam być. Tym odklepaniem powiedział: pozwól mi odejść, proszę. A teraz chce rewanżu?

Po pierwsze musi sobie zasłużyć na ten rewanż. To już cztery lata od czasu jego ostatniej wygranej. Minęły trzy lata, teraz leci czwarty rok. Aby walczyć o tytuł ja musiałem wygrać 10 walk z rzędu. Na dodatek miałem 16 wygranych poza UFC. W każdej walce budowałem siebie czynami, a nie gadaniem. I właśnie taka jest różnica między mną a Conorem.”

Na dodatek, Khabib stwierdził, że poprzez gadaninę McGregora jego nazwisko tylko rośnie w oczach fanów:

“To dla mnie miłe, bo nawet kiedy jestem cicho w tej sprawie i kiedy nic nie mówię, to ludzie mogą sami to sobie ocenić: Czekaj, czekaj, ten gość gada, a ten drugi gość po prostu działa.

Samo mówienie jest jednym, a robienie tego, co się mówi to inna sprawa. Conor jest zupełnie inny niż w tym, co mówi. Dla mnie nie są istotne obelgi czy jego ogłoszenia. On jest idiotą, a my nie zwracamy uwagi na idiotów.”

Obecnie, Khabib Nurmagomedov skupia się na dopięciu szczegółów kontraktowych na walkę z numerem jeden wśród pretendentów – Tonym Fergusonem. Conor McGregor natomiast najprawdopodobniej w styczniu przyszłego roku stoczy swój kolejny bój na UFC 226 w Las Vegas. Faworytem do starcia z Irlandczykiem jest Donald Cerrone.