Kawulski o freak fightach: W ogóle się nie wkurzam! Biję brawo w zaciszu mojego gabinetu i publicznie!
Maciej Kawulski w podcaście ”W cieniu sportu” został zapytany o freak fighty. Jeden z właścicieli KSW nie pierwszy raz wspomniał, że nie jest przeciwnikiem takich organizacji i pojedynków.
Trzeba podkreślić, że KSW jest pionierem w Polsce jeśli mówimy o freak fightowych pojedynkach. To właśnie w tej organizacji zobaczyliśmy starcie Mariusza Pudzianowskiego z Marcinem Najmanem. Walka ta wzbudziła ogromne zainteresowanie. Do dziś fani chętnie wracają do tego starcia. To nie koniec, bo przecież w KSW widzieliśmy też walkę Najman-Saleta, Popek-Pudzian, Popek-Burneika czy Oświeciński-Popek.
Zobacz również
Kawulski: Uważam, że nic, co ludzie chcą oglądać, nie powinno być obrazem wstydu!
Maciej Kawulski w rozmowie z Łukaszem Kadziewiczem został zapytany o freak fighty. Czy jeden z właścicieli KSW wkurza się na freakowe walki i organizacje? Znamy odpowiedź!
W ogóle się nie wkurzam. Biję brawo i w zaciszu mojego gabinetu i publicznie już wielokrotnie dla ludzi, którzy są pomysłowi i potrafią wykorzystać rynek. Uważam, że nic, co ludzie chcą oglądać, nie powinno być obrazem wstydu. Jeśli widownia za tym idzie i znalazł się ktoś, kto tę potrzebę wykreował, a następnie ją zmonetyzował, to super. Myśmy zrobili dokładnie to samo i byliśmy dla boksu 18 lat temu dokładnie tym samym, czym dziś freak fighty są dla nas
Zobacz także:
Długo nie trzeba było czekać na odpowiedź Marcina Najmana. ”El Testosteron” ostro skomentował wczorajsze słowa Michała ”Boxdela” Barona. Częstochowianin postanowił wspomnieć o sytuacji w Wieluniu.
Niewykluczone, że Artur Szpilka (24-5, 16 KO) jeszcze wróci do startów w boksie. Pięściarz z Wieliczki w tym momencie chce się skupić na debiucie w mieszanych sztukach walki. Możliwe, że dojdzie do niego jeszcze w pierwszej połowie roku. ”Szpila” mimo ostatniej przegranej dalej jest wysoko w rankingu WBC.
