Kamaru Usman wskazał dwóch zawodników, z którymi nigdy nie będzie chciał walczyć

Aktualny mistrz wagi półśredniej UFC, Kamaru Usman (15-1) póki co nie zamierza obierać kursu na zdobycie pasa mistrzowskiego w kolejnej dywizji wagowej. Wszystko za sprawą mistrzów, którzy rządzą w dywizji średniej i lekkiej.

Nigeryjczyk gościł ostatnio w audycji u Joe’a Rogana, gdzie wskazał nazwiska dwóch zawodników, z którymi nigdy nie będzie chciał walczyć i są to aktualni mistrzowie UFC:

“Nigdy nie będę chciał walczyć z Khabibem. To mój brat. Tylko wzajemny szacunek. Nie widzę siebie walczącego z nim. Nie widzę też tego, bym kiedykolwiek walczył z Israelem Adesanyą. Nie wiem dlaczego miałbym z nim walczyć. Dla Nigerii lepsze jest posiadanie dwóch pasów przez dwóch Nigeryjczyków, niż posiadanie dwóch pasów przez jednego Nigeryjczyka.

Poza tym, Israel do mój ziom. Jest wyjątkowym gościem. Nie mam nawet ochoty z nim walczyć. Trochę mu zazdroszczę. Chciałbym umieć tak wymachiwać rękami jak on. Chciałbym tak markować kopnięcia jak on. Jestem fanem i Khabiba i Israela, więc nie będę z nimi walczył.”

Sympatia do Adesanyi jest jak najbardziej wytłumaczalna, natomiast jeśli chodzi o szacunek i przyjaźń z Khabibem, to należy pamiętać, że Usman i Nurmagomedov mają tego samego menadżera i niejednokrotnie spotykali się na wspólnych imprezach.