Juras przewiduje przyszłość Federacji KSW. Nie zdziwi się, jak „połowa karty to będą wynalazki”
Łukasz „Juras” Jurkowski postanowił zabawić się w wizjonera i przewiduje przyszłość Federacji KSW. Ceniony komentator i członek Galerii Sław KSW gościł w programie MMA Studio, gdzie rozprawiał się między innymi nad tym tematem.
Jurkowski wspólnie z byłym mistrzem wagi półciężkiej UFC Janem Błachowiczem był gościem Filipa Lewandowskiego i Mariana Ziółkowskiego w zdobywającym coraz większą popularność programie MMA Studio.
Tam poruszono wiele aktualnych kwestii związanych z mieszanych sztuk walki.
Juras przewiduje przyszłość Federacji KSW. Nie zdziwi się, jak „połowa karty to będą wynalazki”
W pewnym momencie padło pytanie na temat przyszłości Federacji KSW i tego, jak sport rozwinie się w erze freak fightów i czy w ogóle poradzi sobie z komercyjną do granic odmianą mieszanych sztuk walki.
Łukasz Jurkowski nie widzi najlepiej przyszłości Federacji KSW. Najlepiej w takim sensie, że sportowo karty walk największej polskiej organizacji MMA
„KSW będzie na tym samym poziomie, co teraz. Utrzyma tą samą popularność, ale nie będzie już żadnego większego „boom” i myślę, że jak będzie spadała oglądalność i zainteresowanie nowym gwiazdami – bo jak odejdą stare, to nie widać nowych koni pociągowych tej organizacji – to KSW będzie sięgać po takie pojedynki jak mówi się w kuluarach, czyli Mamed Khalidov vs Tomek Adamek.
I pójdą w tę stronę po prostu. A gdzie się skończy szukanie widza? To jakoś się w ogóle bym nie zdziwił, gdy nagle połowa karty to będą wynalazki.”
A Wy jak widzicie przyszłość Federacji KSW? Czy faktycznie niedługo połowa karty będzie zapełniona tak zwanymi „wynalazkami”?