Jorge Masvidal: Conor McGregor chciał walczyć o pas BMF, ale odkąd ja go mam, to zamilkł
Posiadacz pasa BMF (największego skurwiela) Jorge Masvidal (35-13) nie zamierza prosić się o żadnego konkretnego rywala w swojej kolejnej walce w oktagonie. Amerykanin natomiast wbił szpileczkę w Conora McGregora (21-4).
Masvidal gościł w programie “Dan Le Batard Show”, gdzie wziął na języki Conora McGregora sugerując, że Irlandczyk już szykował się do starcia z Natem Diazem o pas BMF, ale kiedy to Diaz został przez niego pokonany na UFC 244 w Nowym Jorku, to McGregor nagle zamilkł:
Zobacz również
“Prawdę mówiąc, McGregor flirtował ze zwycięzcą naszego starcia, ale brał pod uwagę tylko tę opcję, że wygrywa Nate Diaz. Nawet przewidywał, że to Nate wygra naszą walkę. Natomiast kiedy pokonałem go, to nagle Conor zamilkł, nie powiedział ani jednego słowa w moim kierunku. Nic.
Nie zamierzam krzyczeć o tę walkę, nie zamierzam być jednym z tych gości, którzy w internecie zdobywają walki. Jeśli nie chce walczyć, to ja też tego nie chcę. Jeśli chce walczyć, to ja ślinię palce. Pójdziemy na zakupy. To będzie coś wielkiego. Wiecie o czym mówię? Ale ten koleś tak naprawdę tego nie chce.”
Skoro nie McGregor to kto? Masvidal zrobił jak zamierzał i nie wskazał konkretnego przeciwnika, ale za to wykpił potencjalnych rywali, którzy w przeszłości odrzucili możliwość walki z nim:
“Nie wiemy kto będzie następny, ale wszyscy patrzą na pieniądze. Następnym przeciwnikiem będzie ten, który zagwarantuje mi największy wpływ na konto. Wiele osób wymawia teraz moje nazwisko, ale ci sami ludzie wcześniej nie chcieli ze mną walczyć.
Nie chcieli walczyć rok czy dwa lata temu… A teraz każdy wyzywa mnie do walki. To jest trochę zabawne. Ci sami faceci nie chcieli wcześniej ze mną walczyć, a teraz proszą się o to starcie. A ja wybiorę tego, który da mi najwięcej kasy.”
