MMA PLNajnowszeUFCJimmie Rivera pewnie wypunktował Urijaha Fabera!

Jimmie Rivera pewnie wypunktował Urijaha Fabera!

Jimmie Rivera (20-1) zalicza najcenniejszy skalp w swojej karierze. Na UFC 203 pokonał on jednogłośną decyzją doświadczonego Urijaha Fabera (33-10). Wszyscy trzej sędziowie punktowali 30-27. Dla Rivery jest to czwarte zwycięstwo odkąd dołączył do UFC i pozostaje on niepokonany od 2008 roku. Obecna passa to 19 wygranych z rzędu! Z kolei Faber zalicza drugą porażkę z rzędu i jego akcje w kategorii koguciej mocno spadły.

Foto: CLEVELAND, OH - SEPTEMBER 10: (L-R) Jimmie Rivera lands a kick to the leg of Urijah Faber in their bantamweight bout during the UFC 203 event at Quicken Loans Arena on September 10, 2016 in Cleveland, Ohio. (Photo by Josh Hedges/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images)

Faber zaczął od niskiego kopnięcia, lecz Rivera odpowiedział dobrym uderzeniem. Urijah poszukał klinczu, jednakże, Jimmie szybko go rozerwał przy pomocy ciosów. Rivera choć jest spychany pod siatkę, wydaje się trafiać celniej oraz mocniej. Na początku drugiej rundy, Faber trafił rywala w intymne miejsce i potrzebna była krótka przerwa. Panowie szukają celnych trafień, Rivera w końcu trafia dobrą kombinacją. Chwilę później mocnym kopnięciem “wyciął” Amerykanina, ten jednak szybko wraca na nogi. Okres wyraźniejszej przewagi Jimmiego. Kolejny mocny low kick, który odczuł Faber. Urijah również odpowiada kopnięciem. Znów bardzo mocne niskie kopnięcie na wykroczną nogę Fabera. Pod koniec Faber odpowiedział mocnym sierpowym. Czas na ostatnią odsłonę. Dobre trafienie od Rivery na początku rundy. Faber szuka odpowiedzi, jednakże Jimmie dobrze porusza się i balansuje ciałem. Kolejne kopnięcie, pod którym ugina się 10 lat starszy Urijah Faber. Rivera dostaje z otwartej dłoni, a przy okazji zostaje poczęstowany palcem w oko. Mamy kolejną wymuszoną przerwę. Trzy minuty do końca, Faber jest agresywny i szuka ataków, jednakże dobrze dysponowany Rivera w punkt go kontruje. “The California Kid” w dalszym ciągu napiera do przodu, lecz niewiele z tego wynika. Oczywiście trafia Riverę, lecz ten odpowiada mocniej i celniej. W każdej z rund to właśnie 27-latek zadał więcej ciosów. Czas na wybór sędziów. Jimmie Rivera wygrywa przez decyzję!

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis