Jan Błachowicz o walce mistrzowskiej UFC: Jestem już w drodze po pas
Jan Błachowicz po raz kolejny wypowiedział się o walce mistrzowskiej w UFC z jego udziałem. Polak jest obecnie najpoważniejszym kandydatem do walki o tytuł mistrzowski wagi półciężkiej UFC.
I fakt pozostawania czołowym pretendentem Polak chętnie wykorzystuje w swoich mediach społecznościowych. Teraz zamieścił wpis, w którym podkreślił, że jest w drodze po pas UFC, a amerykańska organizacja ma zapewnić obecność rywala.
Jan Błachowicz o walce mistrzowskiej UFC: Jestem już w drodze po pas
Polak zamieścił na Facebooku taki oto wpis:
„Hej UFC, jestem już w drodze po pas. Upewnijcie się, że rywal i klatka będą na miejscu, kiedy się pojawię.”
Jan Błachowicz jest obecnie czołowym pretendentem w wadze półciężkiej. Polak wygrał siedem walk z ostatnich ośmiu występów. Za jego kandydaturą do walki o pas mistrzowski UFC przemawia także fakt, że jako jedyny z czołówki nie mierzył się jeszcze z aktualnym mistrzem Jonem Jonesem.
Problemem jest jednak konflikt na linii Jones-UFC, którego źródłem jest odmówienie przez „Bonesa” walki w wadze ciężkiej z Francisem Ngannou. Amerykanin i światowy gigant MMA poróżnili się w kwestii finansowej.
Możliwe, że UFC planuje zrobić teraz walkę o tymczasowy pas mistrzowski wagi półciężkiej, w której najprawdopodobniej Błachowicz zmierzyłby się z Dominickiem Reyesem.
Zobacz także:
Jaka będzie ostatnia walka Khabiba Nurmagomedovowa w karierze? Rosjanin, który jest niepokonany w zawodowym MMA jest już u schyłku swojej kariery. Zwłaszcza po ostatnich życiowych wydarzeniach.
Antonio “Bigfoot” Silva wraca do MMA! Były pretendent do tytułu mistrzowskiego wagi ciężkiej UFC podpisał kontrakt z brazylijską organizacją mieszanych sztuk walki, ale to nie oznacza, że zamyka się na występy dla innych potencjalnych pracodawców.
Mike Tyson (50-6, 44 KO) już czternastego września wraca na ring! W pojedynku pokazowym zmierzy się z również legendarnym Royem Jonesem Jr. (66-9, 47 KO). Znamy już reakcje dzieci ”Bestii” na wieść o jego wielkim powrocie. Po wypowiedzi Tysona możemy wnioskować, że nie były one zadowolone.