Jan Błachowicz o Jirim Prochazce: Nie jestem ekspertem, ale on łamie kodeks Samurajów
Jan Błachowicz przez długi czas miał chrapkę na walkę o mistrzostwo wagi półciężkiej UFC z aktualnym czempionem Jirim Prochazką. Czech jednak wybrał innego rywala na jego pierwszą obronę tytułu.
Prochazka zdecydował niedawno, że w kolejnej walce da rewanż Gloverowi Teixeirze, z którym na gali UFC 275 dał jedną z najlepszych walk w tym roku w MMA i wygrał przez poddanie w piątej rundzie, zdobywając pas UFC.
Decyzją tą zawiedziony jest Jan Błachowicz, którego jeszcze do niedawna Prochazka określał mianem „największym wyzwaniem”.
Jan Błachowicz o Jirim Prochazce: Nie jestem ekspertem, ale on łamie kodeks Samurajów
Polak gościł w programie The MMA Hour, gdzie przedstawił swój punkt widzenia na decyzję Prochazki:
„Nie jestem ekspertem, ale jeśli zaczynasz czytać o kulturze Samurajów, o tego typu rzeczach, to moim zdaniem i wg mojej wiedzy Jiri Prochazka łamie kodeks Samurajów. Złamał go. On sam wierzy w to, sam podąża drogą Samuraja. Powiedział też, że jestem dla niego największym wyzwaniem. Z tego co wiem, to Samuraje zawsze szukają największego wyzwania, a jeśli je znajdą, to z nim walczą. Więc, jeśli powiedział, że jestem dla niego największym wyzwaniem to chyba kłamał, bo nie wiem dlaczego zmienił decyzję. To już pytanie do niego.”
Błachowicz wydaje się pogodzony z brakiem zestawienia z aktualnym mistrzem UFC, ale jak sam zapowiada – będzie czekał na rozwój wydarzeń w swojej dywizji wagowej:
„Teraz to jak polityka, powie wszystko, by się chronić. Byłem zaskoczony jego decyzją, bo nikt się jej nie spodziewał, ale co mam zrobić? Czekam na oficjalne informacje i tyle. Zobaczymy. A może znowu zmieni zdanie?”
Zobacz także:
Ponownie zrobiło się bardzo duże zamieszanie, w którym Norman Parke gra główną rolę. Don Kasjo skomentował ruch FAME MMA, które postanowiło zerwać współpracę z reprezentantem Irlandii Północnej. Życiński nie szczędził słów w stronę Michał “Boxdela” Barona.
Jest dobra wiadomość! Szymon Bajor (23-9) nie musiał długo czekać na konkretne propozycje. Polak będzie naszym następnym reprezentantem w prestiżowej organizacji PFL. 34-latek swój debiut odnotuje trzynastego sierpnia.