Jan Błachowicz: “Mam nadzieję, że zasłużyłem na walkę o pas”
Jan Błachowicz (23-7) odniósł bardzo cenne zwycięstwo na gali UFC Fight Night 136 w Moskwie. Polak poddał w drugiej rundzie duszeniem d’Arce Nikitę Krylova (25-6).
“Cieszyński Książę” został nagrodzony za to zwycięstwo dodatkowym bonusem pieniężnym.
Polak został zapytany na konferencji prasowej o taktykę i przebieg pojedynku.
“On obalił mnie pierwszy. Przetoczyłem go i zawuażyłem, że mój parter jest lepszy. Tak więc zacząłem od obalenia w drugiej rundzie. Moja kontrola z góry jest lepsza. Wiedziałem, że w końcu złapie jakieś poddanie”
Zaraz po zwycięstwie Błachowicz wyzwał Daniela Cormiera (21-1, 1 N/C) oraz Alexandra Gustafssona (18-4). Na konferencji prasowej zapytano go więc jaką taktykę przyjąłby w wypadku ewentualnego pojedynku z “DC”.
“Najpierw niech zaakceptuje moje wyzwanie. On jest dobrym zapaśnikiem, jednak ma również nokautujący cios, więc trzeba być gotowym na wszystko. Myślę, że musiałbym utrzymać tę walkę w stójce”
“Cieszyński Książę” stwierdził, że taktyka rywala nieco go zaskoczyła, jednak odpowiednio zareagował.
“Nie oczekiwałem, że Nikita mnie obali. Myślałem, że będzie utrzymywał walkę w stójce. Jednak mnie obalił, trafił kilkoma ciosami i obudził. Zacząłem wykonywać swoją robotę.”
Błachowicz wyszedł do oktagonu do utworu “Katiusza”. Polaka zapytano o to, kto podsunął mu właśnie taki pomysł.
“Nikt, tu był mój pomysł. Lubię tę piosenkę, dlatego ją wybrałem tutaj w Moskwie.”
Zwycięstwo nad Ukraińcem było czwartym z rzędu w wykonaniu Błachowicza. Sprawia to, że Polak celuje już walkę o pas.
“Mam nadzieję, że zasłużyłem na walkę o pas.. Mam nadzieję, żę UFC da mi tę szansę. Myślę, że jestem na to gotowy.”
Gala UFC Fight Night 136 w Moskwie była pierwszą zorganizowaną przez największą światową organizację MMA na świecie na rosyjskiej ziemi.
“To jest pierwsza gala . I cieszę się, że mogę tu być, w tym historycznym miejscu, w tej historycznej chwili, bo UFC jest pierwszy raz w Rosji, tu w Moskwie. Cieszę się, że mogę w tym uczestniczyć. Naprawdę świetnie mi tu. Jestem wdzięczny, ludzie są wspaniali. Jestem drugi raz w Rosji i mam tylko dobre wspomnienia z tego kraju.”
Polaka zapytano również czy zaakceptuje jeszcze jaką inną walkę poza nazwiskami wymienionymi w oktagonie – Błachowicz skwitował to żartobliwie.
“Brock Lesnar. Czemu nie?”
Błachowicza zapytano również o to czy słyszał doping Polaków w hali.
“Tak, słyszałem. To była moja rodzina, moi przyjaciele, narzeczona. Wiedziałem, więc, że tu będą. Byli tu też inni ludzi. Słyszałem ich, więc raz jeszcze im dziękuję.”
Polak zakończył konferencję w bardzo dobrym humorze.
“Mogę już iść, na jakieś piwko. Oczywiście spróbuję jakiegoś rosyjskiego piwa. Dziękuję.”