Jake Paul ciężko znokautował Tyrona Woodleya. Były mistrz UFC padł jak rażony piorunem! [WIDEO]
Jake Paul (5-0, 4 KO) znokautował Tyrona Woodleya (0-2) w walce wieczoru gali bokserskiej w Tampie na Florydzie. Pojedynek zakończył się w rundzie szóstej. Tym samym pokonał go po raz drugi, tym razem zdecydowanie bardziej efektownie.
Woodley zaczął od ciosów na korpus. Paul również odpowiadał podobnymi ciosami. Walka często trafiała do klinczu i sędzia ringowy miał sporo roboty.
Youtuber wyprowadzał krótkie kombinacje, najczęściej dwóch ciosów. „The Chosen One” często doprowadzał jednak do zwarcia. Udało mu się jednak trafić lewą ręką przez gardę rywala.
Na początku trzeciej rundy na czole Paula pojawiło się rozcięcie. Zdarzyło się na skutek zderzenie głowami Woodley rozochocił się i ruszył do ofensywy. Udało mu się trafić rywala dość mocno. Paul odgryzał się, ale był spychany do defensywy.
Woodley wciąż szedł do przodu a walka często była przerywana w klinczu. Paul popisał się efektowną kombinacją. Potem były mistrz UFC obalił przeciwnika za co został upomniany przez sędziego.
Walka była brzydka. Sporo klinczu i częste interwencje sędziego. Woodley popisał się niezłą kombinacją, gdy rywal schylił głowę.
Długo bakowało naprawdę mocnych i czystych ciosów. Wciąż sporo było zaś klinczu. W końcu Paul odpalił prawym hakiem, którym posłał nieprzytomnego Woodleya na deski. Co za nokaut!
Był to rewanż za pojedynek z sierpnia bieżącego roku, kiedy to Paul wygrał niejednogłośną decyzją sędziowską. Pomimo wykonaniu tatuażu z napisem „Kocham Jake’a Paula” youtuber nie dał Woodleyowi rewanżu od razu. Youtuber miał zmierzyć się z Tommym Furym, przyrodnim bratem Tysona. Brytyjczyk wycofał się jednak ze względów zdrowotnych co otworzyło drogę do starcia rewanżowego.
Zobacz także:
W walce wieczoru ostatniej gali UFC w tym roku wystąpią Derrick Lewis i Chris Daukaus. O wejście do TOP 15 wagi lekkiej zawalczy też Mateusz Gamrot.
Daniel Rutkowski (2-3) podczas wczorajszej gali Babilon Boxing Show sprawił dość dużą niespodziankę. Radomianin większościową decyzją sędziów pokonał dużo bardziej doświadczonego rywala. ”Rutek” w tym starciu nie był faworytem.
Mariusz Książkiewicz (9-1) wraca na odpowiednie tory po nieudanej próbie dołączenia do największej organizacji na świecie. Polak zdobył pas organizacji Unified MMA. Do walki doszło na 42 edycji w prowincji Alberta.