Jacek Murański opowiedział o tym, jak odkrył, że jego syn Mateusz nie żyje
Zawodnik freak fightowy Jacek Murański przeprowadził pierwszy poważny wywiad po śmierci swojego syna – Mateusza. W rozmowie z portalem Salon24.pl opowiedział o tym, jak odkrył, że jego syn nie żyje.
Przypominamy, że Mateusz Murański zmarł w nocy z 7 na 8 lutego. Ciało 29-latka zostało odnalezione w jego domu w Gdyni. Więcej o tym pisaliśmy TUTAJ -> Nie żyje Mateusz Murański! Freak fighter miał 29 lat
Jacek Murański miał być tą osobą, która jako pierwsza odnalazła nieżyjącego Mateusza Murańskiego.
Jacek Murański opowiedział o tym, jak odkrył, że jego syn Mateusz nie żyje
„Muran” w rozmowie ze Sławomirem Jastrzębowskim opowiedział o traumatycznym doznaniu, jakim było znalezienie nieżyjącego syna w jego domowym łóżku w domu w Gdyni:
„Wchodzę do domu i widzę, że Mateusz leży w łóżku i śpi. Pomyślałem, że to bardzo dobrze, bo Mateusz miał od wielu lat ogromne kłopoty ze snem. Cierpiał na bezdech senny i bezsenność, był prowadzony przez lekarza, zastanawiał się nawet nad operacją. Budził się z powodu bezdechu nawet kilkanaście razy w nocy.
Przechodzę koło łóżka, bo chciałem podnieść żaluzje i coś mnie zaniepokoiło w jego twarzy. Kiedy sprawdziłem, że nie oddycha, zacząłem go natychmiast reanimować i dzwonić na pogotowie. Pogotowie przyjechało bardzo szybko, po jakichś pięciu minutach już byli. Podłączyli go do specjalistycznego sprzętu i próbowali ratować, ale było za późno.
Potem patomorfolog stwierdził, że Mateusz zmarł kilka godzin wcześniej, około trzeciej w nocy.”
Cała rozmowa Salon24.pl do sprawdzenia TUTAJ -> Jacek Murański dla Salon24: Boli mnie, że pamięć po Mateuszu jest hańbiona
Zobacz także:
Daniel Kolasiński zawalczy na gali UAE Warriors 36. Jego rywalem będzie Francuz – Mikail Bayram. Walka ta odbędzie się 25 lutego na gali UAE Warriors w Abu Zabi.
Jeden z najsympatyczniejszych freak fighterów w kraju – Daro Lew nie boi się większych od siebie. Zawodnik FAME MMA czy High League wyzwał do walki… Hardkorowego Koksa, czyli Roberta Burneikę!