Hitowe starcie w Polsce! Gołota zmierzy się z Mikiem Tysonem?

To byłoby wielkie zaskoczenie! Na kanale ”Szalony Tańcula” pojawiła się informacja, że organizacja MMA VIP próbuje doprowadzić do rewanżowego starcia Andrzeja Gołoty (41-9-1, 33 KO)… z Mike Tysonem (50-6, 44 KO).

Do ich pierwszej walki doszło dwudziestego października 2000 roku w Detroit. Polak przystępując do tego pojedynku był poniesiony dwoma ważnymi zwycięstwami w Stanach Zjednoczonych i Chinach. Tysonowi zaś w tym okresie zaczęły się pojawić już coraz to większe problemy.

”Bestia” od początku ruszył do przodu i chciał jak najszybciej zakończyć walkę. Dużo ciosów pruło w powietrze. Aż do czasu końcówki rundy. Tyson doszedł do celu i Gołota trafił na deski. Gołota szybko dochodzi do siebie. Andrzej coraz częściej trafiał i wydawało się, że Tyson będzie musiał mocno napracować się na następne zwycięstwo.

W przerwie między drugą, a trzecią odsłoną Andrzej niespodziewanie zrezygnował. Trener Ala Certo w pewnym momencie próbował na siłę wepchnąć ochraniacz na zęby swojemu podopiecznemu. To nic nie dało. Gołota opuszczał halę przy wielkim buczeniu i mocnej reakcji kibiców, którzy obrzucali jedzeniem oraz piciem naszego reprezentanta.  

Cały pojedynek zobaczycie poniżej:

Dojdzie do rewanżu?

O takim pojedynku mówiłoby się na całym świecie. Rewanż pomiędzy Andrzejem Gołotą (41-9-1, 33 KO), a Mike Tysonem (50-6, 44 KO) wypełniłby największe obiekty w naszym kraju. Na kanale ”Szalony Reporter” zdradzono zakulisową informację. Według ich informatora – Marcin Najman próbuje doprowadzić do takiego starcia w swojej organizacji MMA VIP.

Byłoby to starcie pokazowe – bliżej wrestlingu niż tego co widzieliśmy w powrocie Tysona. Mowa oczywiście o starciu z Evanderem Holyfieldem w 2020 roku. 

Cała wypowiedź poniżej:

Jak się okazało po walce Gołota-Tyson w organizmie Tysona wykryto marihuanę. Tym samym walka została uznana jako NC (walka nieodbyta). Wiele osób zastanawiało się, dlaczego Andrzej zrezygnował, bo w tej walce zaczął coraz lepiej wyglądać. Jakiś czas później wyszło na jaw, że Andrzej w tej walce doznał poważnych urazów. Gołota miał wstrząs mózgu, złamaną szczękę czy naderwanie kręgu w odcinku szyjnym kręgosłupa.