Gamrot zdradził co powiedział mu narożnik po dwóch rundach! Polak zapewnia: Widziałem, że słabnie!
Mateusz Gamrot (21-1) ma za sobą jakże ważne zwycięstwo. Reprezentant American Top Team i Czerwonego Smoka wystąpił w walce wieczoru gali UFC w Las Vegas. ”Gamer” po pięciu rundach jednogłośną decyzją sędziów pokonał Armana Tsarukyana (18-3).
Gamrot w Las Vegas odnotował czwarte zwycięstwo z rzędu, a pierwsze w tym roku. Polak pierwszej zawodowej przegranej doznał w debiucie w amerykańskim gigancie. Teraz naszego reprezentanta czekają walki ze ścisłą czołówką.
Pojedynek dostarczył sporo emocji, a takie gwiazdy/legendy jak Khabib Nurmagomedov czy choćby Islam Makhachev podkreślili, że był to pojedynek na najwyższym poziomie w MMA!
Gamrot: Borys powiedział mi, że przegrałem 2 rundy!
Mateusz Gamrot podczas konferencji prasowej zdradził co powiedział mu narożnik po drugiej rundzie.
Mój narożnik, Borys Mańkowski, powiedział mi, że przegrałem 2 rundy i muszę przyspieszyć w kolejnych, żeby wygrać. Jestem doświadczony, walczyłem 5 rund. Widziałem w oczach Armana, że słabnie z każdą rundą, a ja nie. To był klucz
W momencie werdyktu nie byłem pewien na 100%, że wygram, bo to była wyrównana walka, ale przypuszczałem, że wygram, bo moje zapasy były dużo lepsze i przeważały
Nie odczuwałem zbyt mocno tych kopnięć na korpus, ale zaskakiwał mnie nimi, bo spodziewałem się kopnięć w głowę, dlatego trzymałem ręce wysoko
To była wyrównana, bardzo trudna walka. Arman stoczył wyrównane starcie z Machaczewem, teraz ja wygrałem, więc pokazałem, że mam papiery, żeby być najlepszym na świecie
Zobacz także:
To było najważniejsze zwycięstwo w dotychczasowej karierze Mateusza Gamrota (21-1). Były podwójny mistrz KSW po raz pierwszy wystąpił w walce wieczoru UFC! ”Gamer” po 5-rundach wygrał jednogłośną decyzją sędziów z mocnym Armanem Tsarukyanem (18-3). Polak po walce wskazał z kim chciałby się zmierzyć w kolejnym pojedynku.
Są już karty punktowe z walki Arman Tsarukyan vs Mateusz Gamrot, która była walką wieczoru dzisiejszej gali UFC on ESPN+ 38. Polak wygrał to starcie jednogłośną decyzją sędziów.