Erko Jun: Miałem walczyć na FAME MMA już w zeszłym roku!

Już długi czas nie widzieliśmy Erko Juna w klatce organizacji KSW. Bośniak toczy walki poza Polską, jednak o jego następnym pojedynku w Konfrontacji Sztuk Walki jest głęboka cisza. Jak się okazuje, 31-latek miał niedawno wystąpić na jednej z gal FAME MMA. „Chciałbym zawalczyć w FAME” – mówi sam zainteresowany o ewentualnym angażu.

Kiedy w czerwcu 2018 roku, Erko Jun (4-2) wchodził do organizacji KSW to było wiadomo, że na pokładzie Konfrontacji Sztuk Walki pojawił się bardzo mocny i popularny człowiek. Zwycięstwa z Oświecińskim, Popkiem oraz Akopem sprawiły, że Erko zyskał ogromną popularność również w Polsce. Bośniak trzema szybkimi nokautami zasłużył sobie na walkę z Mariuszem Pudzianowskim. Pojedynek zwieńczył pierwszą w historii galę KSW w Chorwacji. Galę w Arenie Zagrzeb z perspektywy trybun obejrzało około 12 tysięcy ludzi.

Porażka z „Pudzianem” nieco zastopowała karierę zawodnika trenującego na co dzień w UFD GYM. Niespodziewanie we wrześniu 2020 roku, Jun zanotował drugą porażkę z rzędu, ponieważ podczas gali EMC 5 został znokautowany w zaledwie 30 sekundzie przez Damiana Olszewskiego (3-4). 31-latek wrócił do startów 3-tygodnie temu, kiedy na EMC 8 wygrał przez TKO z Gianlucą Locicero.

„Chciałbym zawalczyć w FAME, pokazać swoje umiejętności bokserskie”

Kilka miesięcy temu, zrobiło się głośno o potencjalnej walce Erko w organizacji FAME MMA. W wywiadzie, którego Erko udzielił Karolowi Garncarzowi, 31-latek zdradził rąbka tajemnicy odnośnie jego kolaboracji z FAME.

Była krótka historia z FAME MMA. Miałem kontakt z FAME, a właściwie mój menadżer – Ivan Dijaković i miałem walczyć na FAME w zeszłym roku. Nie mogę powiedzieć z kim. Nie jestem tego rodzaju człowiekiem, że będę uprawiał tash-talk, ale miałem kontrakt, miałem walczyć z bardzo sławnym gościem. Jednocześnie, dali temu rywalowi innego przeciwnika, ta walka doszła do skutku. Organizacja obiecała mi następną walkę w listopadzie, podpisaliśmy kontrakt. To miał być pojedynek bokserski, nie MMA – ale finalnie nie odbył się. Mam nadzieję, że w tym roku nikt się nie przestraszy, żeby odwoływać walkę, zmieniać przeciwnika. Chciałbym zawalczyć w FAME, pokazać swoje umiejętności bokserskie.

Jun odpowiedział również na pytanie, w jakiej kategorii wagowej miał odbyć się tamten pojedynek i czy chciałby jeszcze stoczyć walkę w FAME MMA.

Właściwie to miała być walka w kategorii open. Powiedziałem im, że nie ma znaczenia, kogo by mi dali – chciałem walczyć, pokazać publiczności mój boks. Chciałem po prostu dać ludziom show. FAME MMA robi bardzo duże show. Mają ogromną liczbę wyświetleń. Oczywiście, zawodnicy FAME to inny poziom, niż zawodnicy walczący na KSW, ale wiesz to tylko boks, nie mieszane sztuki walki. Według mojego kontraktu mogę dawać takie walki – żaden problem. Mam kontrakt z KSW, ale z FAME jestem w kontakcie. Mam nadzieję, że uda mi się zawalczyć w boksie. Mogą dać mi kogokolwiek chcą. Nie ma to większego znaczenia.