MMA PLNajnowszeBoksDana White wyśmiewa Oscara de La Hoyę po UFC 244: Ten kretyn nie zrobił nic dla kibiców w Las Vegas

Dana White wyśmiewa Oscara de La Hoyę po UFC 244: Ten kretyn nie zrobił nic dla kibiców w Las Vegas

Jak już dzisiaj informowaliśmy, do niecodziennej sytuacji doszło minionej soboty w MGM Grand Garden, gdzie kibice prawie dwie godziny oczekiwali na walkę Canelo Alvareza z Sergiejem Kowaliowem. Wszystko przez trwającą galę UFC 244 w Nowym Jorku!

Dana White wyśmiewa Oscara de La Hoyę po UFC 244: Ten kretyn nie zrobił nic dla kibiców w Las Vegas
Foto: LAS VEGAS, NV - AUGUST 10: UFC President Dana White prepares to announce the fight during the filming of The Ultimate Fighter: Team Benavidez vs Team Cejudo at the UFC TUF Gym on August 10, 2016 in Las Vegas, Nevada. (Photo by Brandon Magnus/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images)

Galę w MGM Grand Garden organizował Oscar De La Hoya i jego grupa Golden Boy Promotions. Walką wieczoru wydarzenia było starcie o pas mistrzowski wagi półciężkiej Canelo Alvarez vs. Sergiej Kowaliow i już wcześniej uzgodniono, że bohaterowie walki wieczoru wyjdą do ringu tuż po walce wieczoru gali UFC 244: Masvidal vs. Diaz.

Kiedy przyszedł czas na walkę pięściarzy, w Nowym Jorku trwał dopiero co-main event gali UFC 244, więc organizatorzy zaczęli panikować i zadzwonili do prezesa UFC, Dany White’a z pytaniem o umożliwienie pokazania kibicom walki o pas mistrzowski “największego skurwiela” Jorge Masvidal vs. Nate Diaz.

Prezes UFC tak oto streszcza wydarzenia tamtego wieczora, wbijając jednocześnie kolejne szpilki w De La Hoyę:

“De La Hoya nic nie zrobił z tym. Myślicie, że on coś zrobił podczas, gdy kibice w MGM Grand Garden czekali tak długo na walkę Alvareza z Kowaliowem? Ten kretyn nic nie zrobił. On jest pieprzonym idiotą. Ale otaczają go mądrzejsi ludzie od niego.

Nienawidzę Oscara De La Hoyi, ten facet jest śmieciem, jest wężem. Zrobił to, co chciał i oto właśnie jesteśmy. Szanuję Canelo, szanuję wszystkich innych pięściarzy i ludzi związanych z boksem. Wcześniej ustalaliśmy gdzie fani mogą obejrzeć obie walki.”

Niecodzienną sytuacją dla Dany White’a był właśnie ten moment, kiedy z MGM Grand Garden zadzwoniono do niego z pytaniem, czy organizatorzy gali bokserskiej w Las Vegas mogą puścić na telebimie walkę Masvidala z Diazem:

“Siedzimy w Madison Square Garden i dzwonią z MGM. Mówią, że my jesteśmy w połowie walki Tilla z Gastelumem, a ludzie w Las Vegas już tracili głowę. Zapytali czy mogą im pokazać walkę Masvidala z Diazem. Pomyślałem wtedy: Kurwa, to coś szalonego.

Gdybym spał, to pomyślałbym, że mi to się śniło. Oczywiście to było coś szalonego, ale zgodziliśmy się na to, a oni puścili naszą walkę w MGM Grand Garden.”

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis