“Czy Jones, czy Stipe, czy Lesnar – poczekam na walkę o pas!” – Curtis Blaydes pewny siebie przed UFC Fight Night 222
Jeden z czołowych zawodników wagi ciężkiej na świecie – Curtis Blaydes wydaje się być bardzo pewny siebie przed nadchodzącą galą UFC Fight Night 222. Amerykanin po potencjalnej sobotniej wygranej będzie oczekiwał walki o pas mistrzowski!
Blaydes w najbliższą sobotę na gali UFC Fight Night 222 w Las Vegas podejmie Sergieia Pavlovicha w jednej z najważniejszych walk całej imprezy.
Mimo, że do starcia tego jeszcze nie doszło, to Blaydes ma już z tyłu głowy walkę o pas.
Zobacz również
Curtis Blaydes pewny siebie przed UFC Fight Night 222
“Wiem nad czym pracuję. Jeśli wygram, to będę czekać. Będę czekać na walkę o pas. Nie obchodzi mnie to, kto będzie mistrzem. Czy to będzie Jon Jones, czy Stipe Miocic czy Brock Lesnar. Poczekam.” – powiedział na spotkaniu z mediami przed galą.
Na dodatek zaznaczył, że jest gotowy stanowić back-up dla listopadowej walki Jon Jones vs Stipe Miocic, która ma odbyć się w Nowym Jorku, ale jeszcze oficjalnie nie została potwierdzona.
Jak myślicie – Curtis Blaydes dojdzie do walki o pas wagi ciężkiej UFC?
Zobacz także:
Radosław Paczuski (5-1) w programie ”Klatka po klatce” został zapytany o potencjalne starcie z Mamedem Khalidovem (36-8-2). Paczuski zapewnił, że nie chciałby takiego zestawienia.
Jak widać Anderson Silva (34-11) myśli dalej o potencjalnym starcie w formule MMA. ”The Spider” wskazał miejsce oraz rywala, z którym chciałby stoczyć swój pożegnalny pojedynek.
