Cormier o wzroście popularności Sterlinga po ewentualnej wygranej na UFC 292: Jeżeli pokonasz supergwiazdę, to sam się taką stajesz
Daniel Cormier, były mistrz UFC, twierdzi, że walka z Seanem O’Malleyem, to dopełnienie kariery Aljamaina Sterlinga, który potrzebował medialnego pojedynku. Zdaniem DC zwycięstwo nad Amerykaninem może przysporzyć nowych fanów – aktualnemu mistrzowi.
Na UFC 292 dojdzie do konfrontacji w czubie kategorii koguciej. Aljamain Sterling spróbuje utrzymać miejsce na tronie, pokonując Seana O’Malleya. Walka wzbudza sporo emocji i wiele osób nie może doczekać się nocy w Bostonie.
Oczywiście osobą, która – w tym przypadku – wzbudza zainteresowanie kibiców jest Sean O’Malley. Amerykanin czaruje i w klatce, i poza nią. To, bez wątpienia, on jest motorem napędowym UFC 292.
Podobne zdanie ma Daniel Cormier, jednak widzi plusy w tej sytuacji. W rozmowie dla ESPN Cormier stwierdził, że gdy Aljamain Sterling pokona „Sugara”, to przejmie show i stanie się nową gwiazdą.
Sean O’Malley jest gwiazdą. Jest gościem, który przyciąga publikę. W większości przypadków potrzebujesz takiego gościa, potrzebujesz walki z gwiazdą, żeby twoja kariera wystrzeliła. Gdy walczyłem z Jonem Jonesem, on był tak rozpoznawalny, że to mnie też wywindowało. Gdy walczyłem ze Stipe, było podobnie. Jeżeli pokonasz supergwiazdę, to sam się taką stajesz. Tego właśnie brakuje, tej jednej rzeczy, brakuje Aljamainowi.
ZOBACZ TAKŻE: Datsik zdemolował w boksie Oli Thompsona! Było naprawdę blisko ciężkiego nokautu [WIDEO]
Ciężko się z tym nie zgodzić. Choć „Funk Master” mierzył się z mocnymi rywalami, to nie miał jeszcze tak medialnego pojedynku. Czy Jamajczyk wykorzysta swoją szansę? Dowiemy się już dzisiaj!