Co tam się wydarzyło?! Bez jednej ręki pokonał dwóch rywali! [WIDEO]
Podczas ostatniej gali Epic Fighting Championship nie brakowało szalonych zestawień. Były też dobre momenty jak starcie jednorękiego wojownika. Odprawił on dwóch przeciwników. Jednego z nich szybko znokautował – drugi zaś okazał się cięższą przeprawą. Ostatecznie jednoręki wojownik wygrał jednogłośną decyzją sędziów.
Jeśli jesteśmy przy takim temacie, to warto wspomnieć o Nicku Newellu (16-4), który może być przykładem dla wielu ludzi, że nie można się poddać i trzeba walczyć o swoje marzenia. „Notorious” mimo jednej ręki walczył na wysokim poziomie. W pewnym momencie 36-latek starał się dostać do największej organizacji na świecie poprzez Contender Series. Niestety nie udało się, ale Newell nie zamierzał się poddać. Amerykanin aktualnie toczy swoje pojedynki w czołowej organizacji Bellator.
Warto zaznaczyć, że Newell ze swoich szesnastu pojedynków aż trzynaście kończył przed czasem. Newell w 2014 roku na gali WSOF 11 zmierzył się z… Justinem Gaethje. Tak mówimy o zawodniku, który jeszcze niedawno po raz drugi stanął przed szansą mistrzowską w UFC. To było szalone starcie, a Newell do samego końca chciał sprawić niespodziankę.
To jest wojownik!
To jest akurat dobry przykład na gali Epic Fighting Championship. Były szalone/kontrowersyjne zestawienia freakowe, ale również szansę swoją dostał jednoręki wojownik. Pokazał się on z kapitalnej strony i odprawił dwóch przeciwników.
Zobaczyliśmy szybki nokaut… Drugi rywal okazał się cięższą przeprawą. Ostatecznie i tak doszło do wygranej po jednogłośnej decyzji sędziów.
Całe wideo poniżej:
Zobacz także:
W środę, 18 maja, na kanale High League odbył się odcinek “Rundek”, gdzie naprzeciw siebie stanęły Ewa Brodnicka i Kamila Wybrańczyk. W trzeciej części programu zawsze przewidziane są telefony, tym razem zadzwonił widz, który w obrzydliwy sposób obraził Artura Szpilkę, czyli narzeczonego “Kamiszki”.
Andrzej Wasilewski w rozmowie z portalem ringpolska.pl postanowił w mocnych słowach odnieść się do zachowania freakowych zawodników. Doświadczony promotor boksu uważa, że jest to żałosne.