Bellator MMA vs. RIZIN: Juan Archuleta dzięki zapasom pokonał Kima. Ciężka walka zakończona niejednogłośną decyzją
Juan Archuleta (27-4) pokonał Soo Chul Kima (18-7-1) niejednogłośną decyzją na gali Bellator MMA vs. RIZIN w Saitama Super Arena.
Archuleta od początku był aktywny. Obalił przeciwnika, próbował też gilotyny. Potem wpadł w uścisk Kima w stójce. Koreańczyk wylądował na plecach i w końcu jego rywal wyswobodził głowę. „The Spaniard” miał okazję do zadawania ciosów z góry. Kim zdołał wrócić na nogi a potem na środek ringu. Były mistrz ROAD FC i One Championship zaskoczył rywala kilkoma mocnymi ciosami. Archuleta odpowiedział na to sprowadzeniem walki do parteru. Potem po krótkim klinczu zawodnicy wrócili jeszcze na moment do stójki, gdzie Kim popisał się mocnym lowkickiem.
Na początku drugiej rundy oglądaliśmy szermierkę na pięści. Po kilkudziesięciu sekundach Archuleta zdecydował się na kolejne obalenie. Były mistrz Bellatora bił z góry, ale rywal nie pozostawał mu dłużny. Później Amerykanin ponownie przewrócił swojego przeciwnika tym razem zachodząc też za jego plecy. W narożniku Archuleta poczęstował oponenta potężnymi łokciami. Kilkadziesiąt sekund później „The Spaniard” raz jeszcze przewrócił Koreańczyka.
Trzecią odsłonę Archuleta zaczął od dobrych prostych. Kim na nogach był jednak groźny. Stosował lowkicki, atakował na tułów, próbował też gilotyny i przez pewien czas był w dominującej pozycji w parterze. Sędzia podniósł jednak pojedynek. Koreańczyk wciąż imponował niskimi kopnięciami. Przy okazji udanych akcji robił też show. Potem Archuleta był blisko udanego latającego kolana. Amerykanin zatrzymał przeciwnika w narożniku i kontrolował go tam przez pewien czas. Kim spróbował raz jeszcze duszenia, ale i tym razem zawodnik Bellatora wyszedł z tego cały.
Ostatecznie o wyniku pojedynku decydowali sędziowie. Nie byli oni jednomyślni, jednak dwóch z trzech punktowało na korzyść Archulety.
Zobacz także:
Sylwestrowa gala w Saitama Super Arena to wynik kooperacji Bellatora i RIZIN. W dalekiej Japonii czeka nas wiele ciekawych pojedynków. Na karcie walk znaleźli się m.in AJ McKee czy Kyoji Horighuchi. Rewelacyjnie zapowiada się również starcie Patricio „Pitbulla” Freire z Kleberem Koike Erbstem.
Długo nie musieliśmy czekać na poznanie szczegółów odnośnie kolejnej walki Dricusa Du Plessisa (18-2) w największej organizacji na świecie. Były mistrz KSW wystąpi czwartego marca na numerowanej gali UFC 285 w Las Vegas. Jego przeciwnikiem będzie Derek Brunson (23-8). Amerykanin znajduje się na piątej pozycji w oficjalnym rankingu amerykańskiego giganta.
Phil De Fries, mistrz KSW wagi ciężkiej, został nominowany w plebiscycie BBC na Brytyjskiego Zawodnika Roku 2022.