Alex Pereira zaprosił do walki Chimaeva. Postawił jednak warunek, na co Czeczen powiedział: Jak tak, to nie
Nowy mistrz wagi średniej UFC Alex Pereira był gościem programu The MMA Hour, gdzie w rozmowie z Arielem Helwanim zdradził, że zaprosił do walki głośnego ostatnimi czasy Khamzata Chimaeva. Postawił jednak warunek, na który Czeczen nie przystał.
![Alex Pereira](https://mma.pl/wp-content/uploads/2022/11/Dodaj-naglowek-2022-11-29T071937.670-780x490.jpg)
Wielki zwolennik tyrana Ramzana Kadyrowa (przywódcy Czeczeni) miał na propozycję Brazylijczyka zareagować negatywnie i odpuścić temat walki na warunkach przedstawionych przez potencjalnego rywala.
Alex Pereira postawił warunek walki z Chimaevem. Ten spękał
Pereira, który mistrzem wagi średniej UFC został nokautując Israela Adesanyę na początku listopada na gali w Nowym Jorku przyznał, że był gotowy wejść do oktagonu z Chimaevem, pod jednym warunkiem – że będzie to starcie w limicie wagi półciężkiej:
“Poszedłem do mojego menadżera i powiedziałem mu, że mam za sobą ciężkie zbijanie wagi i że będę miał problemy ze zrobieniem limitu do 185 funtów, ale powiedziałem też, żeby dał znać UFC, że mogę walczyć z Chimaevem w wadze półciężkiej (do 205 funtów) na UFC 283 w Rio de Janeiro. Chimaev odrzucił tę propozycję.
On jest dużym facetem, ja też jestem dużym facetem, więc zróbmy to w wadze półciężkiej, abyśmy nie musieli martwić się robieniem wagi. Zaproponowaliśmy Rio i 205 funtów. Odrzucił.”
Zobacz także:
Mariusz Pudzianowski w mediach społecznościowych postanowił zareagować na ostatnie słowa Kasjusza Życińskiego. Popularny ”Don Kasjo” zapewniał, że po zwycięstwie z Popkiem chciałby spróbować swoich sił w starciu z weteranem KSW. Były uczestnik ”Ekipy z Warszawy” zaproponował walkę w boksie w małych rękawicach. Warto zaznaczyć, że Kasjusz z wielkim szacunkiem wypowiada się o Pudzianowskim.
Na minionej gali PRIME 4: Królestwo doszło do pojedynku z udziałem Adama Oknińskiego. Zawodnik kategorii ciężkiej zmierzył się z byłym mistrzem KSW Arturem Sowińskim. W przerwie między rundami Adam Okniński został w nietypowy sposób zmotywowany przez trenera i swojego ojca – Mirosława Oknińskiego. O zachowaniu trenera wypowiedział się właśnie sędzia UFC Łukasz Bosacki.