MMA PLNajnowszeUFCAlex Pereira zaprosił do walki Chimaeva. Postawił jednak warunek, na co Czeczen powiedział: Jak tak, to nie

Alex Pereira zaprosił do walki Chimaeva. Postawił jednak warunek, na co Czeczen powiedział: Jak tak, to nie

Nowy mistrz wagi średniej UFC Alex Pereira był gościem programu The MMA Hour, gdzie w rozmowie z Arielem Helwanim zdradził, że zaprosił do walki głośnego ostatnimi czasy Khamzata Chimaeva. Postawił jednak warunek, na który Czeczen nie przystał.

Alex Pereira

Wielki zwolennik tyrana Ramzana Kadyrowa (przywódcy Czeczeni) miał na propozycję Brazylijczyka zareagować negatywnie i odpuścić temat walki na warunkach przedstawionych przez potencjalnego rywala.

Alex Pereira postawił warunek walki z Chimaevem. Ten spękał

Pereira, który mistrzem wagi średniej UFC został nokautując Israela Adesanyę na początku listopada na gali w Nowym Jorku przyznał, że był gotowy wejść do oktagonu z Chimaevem, pod jednym warunkiem – że będzie to starcie w limicie wagi półciężkiej:

„Poszedłem do mojego menadżera i powiedziałem mu, że mam za sobą ciężkie zbijanie wagi i że będę miał problemy ze zrobieniem limitu do 185 funtów, ale powiedziałem też, żeby dał znać UFC, że mogę walczyć z Chimaevem w wadze półciężkiej (do 205 funtów) na UFC 283 w Rio de Janeiro. Chimaev odrzucił tę propozycję.

On jest dużym facetem, ja też jestem dużym facetem, więc zróbmy to w wadze półciężkiej, abyśmy nie musieli martwić się robieniem wagi. Zaproponowaliśmy Rio i 205 funtów. Odrzucił.”

Zobacz także:

Mariusz Pudzianowski zabiera głos! Jest odpowiedź na słowa Don Kasjo! Widzieliście?

Mariusz Pudzianowski w mediach społecznościowych postanowił zareagować na ostatnie słowa Kasjusza Życińskiego. Popularny ”Don Kasjo” zapewniał, że po zwycięstwie z Popkiem chciałby spróbować swoich sił w starciu z weteranem KSW. Były uczestnik ”Ekipy z Warszawy” zaproponował walkę w boksie w małych rękawicach. Warto zaznaczyć, że Kasjusz z wielkim szacunkiem wypowiada się o Pudzianowskim.

Sędzia UFC Łukasz Bosacki krytykuje trenera Oknińskiego po PRIME 4: Takie zachowanie nie powinno mieć miejsca! Co wy na to?

Na minionej gali PRIME 4: Królestwo doszło do pojedynku z udziałem Adama Oknińskiego. Zawodnik kategorii ciężkiej zmierzył się z byłym mistrzem KSW Arturem Sowińskim. W przerwie między rundami Adam Okniński został w nietypowy sposób zmotywowany przez trenera i swojego ojca – Mirosława Oknińskiego. O zachowaniu trenera wypowiedział się właśnie sędzia UFC Łukasz Bosacki.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis