Adam Kostka wierzy w zwycięstwo Najmana z Fonfarą: Liczę, że Marcin go rozjedzie!
Firma Kostka Transporte od jakiegoś czasu jest oficjalnym sponsorem Marcina Najmana. Założyciel firmy – Adam Kostka – wypowiedział się na temat przyszłej walki “El Testosterona” z Andrzejem Fonfarą.
Adam Kostka to polski przedsiębiorca mieszkający w Düsseldorfie. Kostka od wielu lat wspiera wszelakich sportowców na naszym, jak i zagranicznym rynku. Kostka Transporte jest sponsorem m.in. Roberto Soldića, Antun Racića, Dawida Kownackiego, Salahdine’a Parnasse’a, Tomasza Hajto czy żużlowca Kacpra Gomólskiego. Więcej informacji o Adamie Kostce znajdziecie, klikając – [TUTAJ].
Zobacz również
Biznesmen wspiera finansowo Marcina Najmana, który już 5 sierpnia zmierzy się z Andrzejem Fonfarą na gali CLOUT MMA 1 w warszawskim COS Torwar. Zawodnika z Częstochowy czeka nie lada wyzwanie bowiem Fonfara to były mistrz organizacji IBO i jeden z bardziej utytułowanych polskich pięściarzy w ostatnim czasie. Najman jest gremialnie skreślany przez bukmacherów oraz kibiców, jednak Adam Kostka wierzy, że Najman może wygrać. Zobaczcie, co założyciel firmy Kostka Transporte miał do powiedzenia na ten temat:
– To będzie bardzo trudna walka – przyznał. – Fonfara jest świetnym zawodnikiem, byłym mistrzem świata w boksie i jednym z najlepszych polskich pięściarzy. Mimo to wierzę, że Marcin ma szansę wygrać. Walka odbywa się w MMA, tutaj może wydarzyć się wszystko. Andrzej Fonfara to genialny bokser, ale nie wiadomo jak poradzi sobie w nowej dla niego dyscyplinie. Liczę, że sobie nie poradzi i Marcin go rozjedzie.
Kostka uzasadnił swojej zdanie – przywołując pierwszą walkę Marcina Najmana z Przemysławem Saletą. Przypomnijmy, że na początku starcia częstochowianin był bliski zwycięstwa przed czasem.
– Saleta również był dobrym bokserem, jednak nigdy nie mierzył się w formule MMA. Najman mocno wjechał i kontrolował pojedynek z góry. Mam nadzieję, że w walce z Fonfarą będzie podobnie, ale tym razem Marcin wygra – zakończył.
Podzielacie zdanie Adama Kostki, a może macie całkowicie inny pogląd na ten pojedynek? Czy Marcin Najman, który nie ma nic do stracenia zdoła pokonać Fonfarę? Dajcie znać w komentarzach!
