Ferrari zapewnia: Następnymi czynami mam zamiar tworzyć swoją legendę! Tyson też przegrywał!
Amadeusz Roślik na kanale ”Dywanik” wypowiedział się o ostatniej przegranej. ”Ferrari” zapewnia, że kolejnymi czynami i zwycięstwami będzie tworzył swoją… legendę. To nie pierwsza mocno kontrowersyjna wypowiedź freak fightera, który jak widać lubi podkręcać i spowodować burzę w mediach społecznościowych.
Kto będzie następnym przeciwnikiem ”Ferrariego”? Niewykluczone, że będzie to Kacper Błoński, bowiem w ostatnim czasie dochodziło do ich wymiany zdań.
Wśród potencjalnych rywali również pojawia się Marcin Dubiel. Reprezentant Akademii Sportów Walki Wilanów gwarantował, że może na jednej gali walczyć z wspomnianym Błońskim i Dubielem. Amadeusz jest przekonany, że wyszedłby z tego zwycięsko.
Ferrari o ostatniej przegranej!
Amadeusz Roślik wypowiedział się o ostatniej przegranej… ”Ferrari” postanowił wspomnieć o kolejnej legendzie.
Zawsze Tysona słucham w szatni przed walkami, podoba mi się jego nastawienie, jego mindset, wiadomo że on walczył na swoim poziomie, ja na swoim poziomie. Ja na swoim poziomie mam dokładnie ten sam mindset. Ludzie mają różne zdanie na temat freaków i spekulują – kto jest najlepszy, a ja nie mam żadnych wątpliwości – kto jest najlepszym freak fighterem w historii. Następnymi czynami mam zamiar tworzyć swoją legendę (…) Od 3 lat nie przegrałem żadnej walki w MMA, to była moja pierwsza porażka, ale najlepsi na świecie przegrywają, łącznie z Mikiem Tysonem. To był wypadek przy pracy spowodowany niedotrenowaniem przez kontuzję.
Warto dodać, że nie miało być żadnych tłumaczeń w przypadku przegranej. Jak widać ”Ferrari” nie dotrzymał słowa i już w kolejnym wywiadzie znów wspomina o kontuzji.
Roślik w ostatnim starciu pojawił się w main evencie FAME MMA 17, gdzie w formule MMA zmierzył się z niepokonanym pięściarzem Kamilem Łaszczykiem. ”Szczurek” pod koniec odwrócił losy pojedynku i skończył rywala przed czasem.
Zobacz także:
Jan Błachowicz (29-9-1) rusza z przygotowaniami do następnego pojedynku. Już niebawem poznamy szczegóły kolejnego startu ”Cieszyńskiego Księcia” w amerykańskim gigancie. Błachowicz ma nadzieje, że będzie to walka z dużym nazwiskiem. To nie koniec, bowiem były mistrz w wadze półciężkiej nie zapomina o potencjalnym starciu z Jonem Jonesem.
Zbigniew Stonoga w mediach społecznościowych poinformował, że pozywa Jacka Murańskiego. ”Muran” w rozmowie z serwisem salon24.pl odpowiedział na słowa Zbigniewa. Ponadto freak fighter powiedział, że ”proces jest absolutnie bezzasadny”.