Paweł B. pisze książkę? Kolejna wiadomość z „niewoli”!
Internet obiegła niedawno informacja o zatrzymaniu „Scarface’a” przez policję. Paweł ma odbyć dwuletnią karę pozbawienia wolności. Od czasu do czasu na Instagramie zawodnika High League ukazują się wiadomości, których autorem rzekomo jest Paweł B. Pojawiła się kolejna!
Paweł B. odbywa karę w prawdopodobnie najgorszym dla siebie momencie. Freak-fighter był właśnie na fali wznoszącej. Wpłynęły na to niedające oderwać od siebie wzroku konferencje, a także fenomenalny występ ze ś.p. „Muranem” na High League 5. Wiele się mówiło o ich potencjalnym rewanżu, czy starciu „Scarface” vs. „Ferrari” 2. W grę wchodziła także walka z Alanem Kwiecińskim, bowiem obaj mają ze sobą negatywne relacje. Niestety, plany zakończyły się fiaskiem.
Paweł B. został…pisarzem?
W relacji na Instagramie freak fightera została opublikowana wiadomość, którą ponoć odręcznie napisał Paweł B. Wynika z niej, że „Scarface” ma w planach napisać książkę!
Mój blask nie zgaśnie nigdy! Zrobię wszystko, co w mojej mocy, żeby zmienić tę decyzję. Jedno dobre, zacząłem pisać książkę. Będziecie mieli bestseller! Do tych jeszcze cięższych warunków potrzebuję was jeszcze bardziej! Dobrze wiecie, że ja się nigdy nie poddaję. Wyjdę i zrobię wam show życia.
Ciekawe, czy owa książka dałaby nam inne spojrzenie na świat freak-fightów. Nadmieńmy że, poniżej słów dotyczących planów pisarskich, możemy dostrzec frazę „#MUREMZABOMBA”. Pewnym jest, że Paweł B. tak szybko się nie podda i nie da o sobie nam zapomnieć.
Zobacz także:
Paulina Hornik będzie rywalką Lexy Chaplin w jednej z głównych walk HIGH League 6, która odbędzie się już 18 marca w katowickim Spodku. Bilety w sprzedaży na Eventim.pl.
Marcin Najman w rozmowie z portalem MMA-bądź na bieżąco wypowiedział się odnośnie ostatniej wypowiedzi Roberta Burneiki. Ponadto ”El Testosteron” zabrał głos w sprawie klepania – o czym często piszą obserwujący. Najman zapewnia, że było to na początku jego przygody i nie robi tego od jedenastu lat. Przy okazji postanowił w tym temacie wspomnieć o… Mariuszu Pudzianowskim.