Menadżer Łaszczyka o starciu z Ferrarim: Nie zarobi takich pieniędzy nawet w walce o…

Jerzy Mazur, który jest menadżerem Kamila Łaszczyka, udzielił wywiadu dla portalu „ringpolska”. W materiale został poruszony temat prawdopodobnej walki „Ferrariego” ze „Szczurkiem”, a także kwestia zarobków pięściarza za walki.

Kamil Łaszczyk to pochodzący z Wrocławia zawodnik boksu, który odznacza się nieskazitelnym bilansem (29-0, 10KO). O jego walce z „Władcą piekieł” mówi się od dłuższego czasu. Jakiś czas temu, Wojtek Gola zleakował starcie freak-fightera, które miałoby się odbyć na początku przyszłego roku. Wspomniał, że to będzie jego największa, a zarazem najcięższa walka. Konflikt pomiędzy wspomnianymi zawodnikami z dwóch różnych światów trwa od miesięcy w najlepsze. Wszystko wskazuje na to, że już niedługo będziemy świadkami jego zwieńczenia w klatce FAME.

Trwa dogadywanie walki!

Były menedżer Murańskich nie owija w bawełnę i mówi wprost o aktualnym stanie rzeczy.

Ja, Kamil i Mateusz Borek prowadzimy rozmowy z FAME MMA o walce Kamila u nich na gali. Tak, chodzi o walkę z Ferrarim. Ja się zapatruję na to pozytywnie z tego względu, że Kamil zarobi jakieś pieniądze. Uważam, że tę walkę wygra. Chodzi też o to, że nabierze też teraz rozgłosu i to mu pomoże także w boksie. (…) Co do negocjacji kontraktowych to chcemy, żeby Amadeusz nie wniósł na wagę w dniu ważenia więcej niż 77kg, a w dniu walki nie więcej niż 82kg. Co do wagi Kamila to uważam, że dobije on do 68-70 kilogramów.

Jerzy Mazur odpowiedział także na temat finansów, a mianowicie potencjalnych zarobków Kamila z walki na FAME. Porównał gażę swojego podopiecznego do walk zawodowych w boksie.

Priorytetem są walki bokserskie, a tutaj to takie występki. Jeśli będą propozycje to będą miały miejsce występki po to, żeby Kamil zarobił sobie pieniądze. Wiadomo, że takich pieniędzy nie zarobi w boksie. Nawet w walce o mistrzostwo świata, gdyż w jego kategorii wagowej będzie ciężko zarobić. (…) Mogę powiedzieć jedynie, że przez 3 lata jeżeli za te same pieniądze walczyłby w boksie i za te pieniądze, które walczy, to i tyle walk co robi, to przez 3 lata takich pieniędzy nie zarobi.

Cała rozmowa poniżej:

Nadmienić trzeba, że menadżer „Szczurka” także dał do zrozumienia, że taka walka miałaby się prawdopodobnie odbyć na początku przyszłego roku. Wszystko wskazuje na to, że na FAME MMA 17, które planowo ma się odbyć na początku lutego, dojdzie do hitowego starcia.