MMA PLNajnowszeUFCThiago Santos pewny siebie przed walką z Jamahalem Hillem: Ma kilka nokautów, ale ja mam ich najwięcej w dywizji

Thiago Santos pewny siebie przed walką z Jamahalem Hillem: Ma kilka nokautów, ale ja mam ich najwięcej w dywizji

W najbliższy weekend odbędzie się gala UFC on ESPN 40, na której to dojdzie do bardzo istotnego pojedynku w wadze półciężkiej Thiago Santos vs Jamahal Hill.

Thiago Santos

Brazylijczyk jest niezwykle pewny siebie przed tą konfrontacją, czego wyraz dał w rozmowie z dziennikarzami podczas dnia medialnego przed imprezą.

Thiago Santos pewny siebie przed walką z Jamahalem Hillem

Nadchodące starcie, któremu nadano status walki wieczoru całej gali UFC zapowiada się niezwykle ekscytująco. Zarówno Santos jak i Hill znani są z tego, że potrafią efektownie znokautować swoich rywali. Brazylijczyk ma w karierze aż 15 zwycięstw po ciosach, natomiast Hill wygrał 6 walk nokautując oponentów.

Czy faktycznie taka zapowiedź gwarantuje nam fajerwerki? Thiago Santos tłumaczy:

“Hill jest twardym przeciwnikiem. Jest agresywny. Ma kilka nokautów, ale ja mam najwięcej nokautów w tej dywizji wagowej w UFC. Zobaczymy co się wydarzy, będziemy prać się nawzajem. Będziemy się kopać. Zobaczymy, który z nas będzie mógł stać. Obaj jesteśmy gośćmi, którzy nokautują i niektóre walki zapowiadają się na agresywne, ale tak naprawdę nie wiem co się stanie.

Kiedy inni walczą ze mną, to nagle próbują toczyć strategiczne boje. Ja jednak mogę mówić tylko za siebie, a ja będę szedł do przodu i idę tam z zamiarem znokautowania go. Chcę pokazać, że ta walka będzie inna niż moje ostatnie starcie z Ankalaevem.”

Zobacz także:

Roberto Soldić o walce z youtuberem: Nie chciał ryzykować! Nie widzę w nim nic wyjątkowego! Co wy na to?

Roberto Soldić (20-3) w programie The MMA Hour został zapytany o potencjalne starcie w boksie z jeden z najbardziej popularnych youtuberów na świecie. Mowa oczywiście o walce z Jake Paulem. ”RoboCop” o Amerykaninie wypowiada się z szacunkiem, ale zarazem nie widzi w nim nic specjalnego – jeśli chodzi o umiejętności.

Marcin Najman jak Conor McGregor! “Surprise, surprise motherf***er! The king is back!” [WIDEO] Widzieliście?

Marcin Najman wraca do walk! W tej formule “El Testosterona” jeszcze nie widzieliśmy. Tym razem częstochowianin zawalczy na gołe pięści, a jego przeciwnikiem będzie prezes FEN Paweł Jóźwiak. Najman upodobnił się do Conora McGregora i wrzucił do sieci filmik, na którym powtarza znane hasło.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis