Kursy Superbet na galę KSW 70: Pudzian vs. Materla
W najbliższą sobotę w Łodzi odbędzie się gala KSW 70. Nasz partner, firma bukmacherska Superbet, przygotował bogatą ofertę kursów na to wydarzenie.
W walce wieczoru dość zdecydowanym faworytem jest Michał Materla. Kurs na „Cipao” wynosi 1,45, podczas gdy na „Pudziana” 2,75.
Największymi faworytami gali są Albert Odzimkowski (kurs 1,18), Daniel Omielańczuk (1,22) oraz Anita Bekus (1,25).
Galę KSW 70 można obstawiać TUTAJ
Oprócz wskazania zwycięzcy dostępne są również liczne zakłady specjalne. Można obstawić m.in. wygraną danego zawodnika przez nokaut, poddanie lub na punkty czy też spróbować przewidzieć długość trwania pojedynku.
Zobacz również
Poniżej zakłady specjalne na przykładzie walki wieczoru.
Galę KSW 70 można obstawiać TUTAJ
Superbet to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych podlega karze. Hazard może uzależniać. 18+
KSW 70
Data: 28 maja 2022 roku
Transmisja: start o 19:00 (sobota)
- Viaplay (koszt miesięcznej subskrypcji – 34 zł, dostępne w Polsce, Szwecji, Norwegii, Danii, Finlandii, Islandii, Estonii, Holandii, na Łotwie i Litwie)
- w pozostałych krajach KSWTV (40 zł)
120,2 kg: Mariusz Pudzianowski (16-7, 1 N/C) vs. Michał Materla (31-8)
120,2 kg: Ricardo Prasel (12-3) vs. Daniel Omielańczuk (25-12-1, 1 N/C)
93 kg: Ivan Erslan (11-1, 1 N/C) vs. Rafał Kijańczuk (11-4)
120,2 kg: Marek Samociuk (3-2) vs. Izu Ugonoh (1-1)
93 kg: Damian Piwowarczyk (5-0) vs. Bartosz Leśko (11-2-2)
83,9 kg: Radosław Paczuski (3-0) vs. Jason Wilnis (2-0)
52,2 kg: Anita Bekus (5-2) vs. Roberta Zocco (3-3)
83,9 kg: Albert Odzimkowski (11-6, 1 N/C) vs. Tommy Quinn (8-5, 1 N/C)
74 kg: Łukasz Rajewski (11-7, 1 N/C) vs. Francisco Barrio (9-2)
Zobacz także:
Mariusz Pudzianowski w prowadzonym przez Mateusza Borka programie Hejt Park transmitowanego na Kanale Sportowym wypowiedział się o możliwym starciu Pudzianowski – Szpilka. “Pudzian” zgadza się na taki pojedynek, ale stawia jeden ważny warunek.
Wygląda na to, że jeden z najlepszych grapplerów w historii mieszanych sztuk walki – Demian Maia nie pakuje swoich rzeczy do plecaka, by zwinąć się ze sportu i zacząć życie na sportowej emeryturze. Brazylijczyk liczy na jeszcze jedną walkę. Walkę koniecznie stoczoną w UFC.
