Medusa o walce z Alberto: Do mojego parteru nie ma podjazdu, daje mu tam 30 sekund!
Adrian Salamon postanowił odpowiedzieć na słowa Alberto Simao. ”Medusa” już nie pierwszy raz wspomniał, że jest chętny na starcie z popularnym raperem. Przypomnijmy, że ”Alberto” podczas ostatniej konferencji High League został ogłoszony jako nowy zawodnik.
”Alberto” w rozmowie z Mateuszem Kaniowski wypowiedział się o potencjalnej walce z Adrianem Salamonem.
Za słaby jest Medusa. Oczywiście, ludzie się dziwią. Nie dla mnie te jego ostatnie walki były kiepskie.
”Medusa” najbliższy pojedynek stoczy dziewiętnastego lutego w Atlas Arenie. Podczas PRIME SHOW MMA 1 zmierzy się z Dawidem Narożnym – założyciel znanego zespołu disco-polo ”Piękni i Młodzi”.
Mamy odpowiedź!
Adrian Salamon postanowił odpowiedzieć na ostatnie słowa ”Alberto”.
Widziałem co Alberto o mnie powiedział na wywiadzie i co ja mogę powiedzieć na ten temat. Powiedział, że jestem słaby tak? Ja uważam, że osoba, która mówi – że ktoś jest słaby najpierw powinna sprawdzić czy ona jest dobra. Jak dla mnie w ogóle nie obawiałbym się walki z Alberto. Byłbym w stanie w dniu dzisiejszym iść się bić, pewnie dlatego że jestem przygotowany. Ja do niego nie mam spiny, więc nie będę żadnych pstryczków rzucał – wyzwałem go do walki po prostu. On powiedział, że jestem dla niego za słaby. Kurczę jakby się nie obawiał to by wziął tą walkę – taka jest prawda. Krótka piłka. Wie, że co do mojego parteru nie ma podjazdu. Myślę, że w parterze daje mu ze mną 30-sekund i tu mówię tu z pełną odpowiedzialnością. W stójce oczywiście mógłby mnie upie*dolić, ale co do parteru – minuta i jest klepane. Alberto jak dojdzie do Ciebie ta wiadomość to najpierw zweryfikuj czy jestem dla Ciebie za słaby, a nie takie pierdzielenie w wywiadach i robienie z siebie nie wiadomo kogo.
Całe wideo poniżej:
Zobacz także:
Denis Załęcki zabrał głos po sobotnim starciu z Alanem Kwiecińskim. Trzeba przyznać, że był to jeden z najlepszych pojedynków freakowych w Polsce. Obaj zawodnicy do samego końca dostarczyli mnóstwo emocji. Ostatecznie ”Bad Boy” wygrał jednogłośną decyzją sędziów.
To nie jest dobra wiadomość… Mirosław Dąbrowski w mediach społecznościowych poinformował o poważnej kontuzji. Przypomnijmy, że ”Misiek z Nadarzyna” już piątego marca miał zadebiutować w mieszanych sztukach walki. Byłaby to walka wieczoru MMA VIP 4, które ostatecznie ma się odbyć w Warszawie.