Derrick Lewis stawia sobie cele. Wskazał rywala oraz ile chce schudnąć!
Derrick Lewis po ostatniej wygranej w oktagonie UFC stawia sobie kolejne cele. “Czarna Bestia” w miniony weekend odniósł bardzo ważną wiktorię, która umocniła go w czołówce wagi ciężkiej na świecie.
Amerykanin w walce wieczoru sobotniej gali znokautował doświadczonego Alexeia Oleinika. Lewis chce teraz potraktować swoją karierę poważniej i ma już na to konkretny pomysł.
Derrick Lewis stawia sobie cele. Wskazał rywala oraz ile chce schudnąć!
Lewis przede wszystkim chce schudnąć oraz zmierzyć się z będącym na fali rywalem:
“Jestem to winien fanom. Jestem to winien każdemu, kto mnie wspiera. Naprawdę muszę potraktować to poważniej, niż do tej pory. Przed walką z Oleinikiem jadłem co chciałem i trenowałem dużo więcej niż 30 minut. Dużo trenowaliśmy, ale nadal dużo też podjadałem. Chcę być szybszy, zwinniejszy i bardziej agresywny. Chcę schudnąć jakieś 10 kilogramów, aby czuć się komfortowo. Na pewno zobaczycie mnie jeszcze bardziej przerażającego.”
Z kim natomiast Lewis chciałby zmierzyć się w kolejnej walce i jaki miałby na nią plan?
“Idealnie byłoby zmierzyć się z Curtisem Blaydesem. Wszystko co on będzie chciał zrobić, to złapać mnie i spróbować wygrać decyzją. Nie będzie próbował mnie skończyć. Jeśli spróbuje, to w porządku, ale ja wiem jak go pokonać – to ja go powalę i ukarzę na ziemi. Możecie takie ustawić tytuły: Mam zamiar obalić go i skończyć w parterze.”
Derrick Lewis po sobotniej wygranej jest na fali trzech wygranych z rzędu, natomiast Curtis Blaydes ma cztery wiktorie z rzędu i jest blisko walki o pas mistrzowski wagi ciężkiej.
Zobacz także:
“Odliczanie do UFC 252: Miocic vs. Cormier 3”, czyli cały dokument wprowadzający do najbliższej numerowanej gali UFC jest już dostępny w sieci! Można go obejrzeć między innymi na MMA.PL!
Zmiana daty walki Mike’a Tysona z Royem Jonesem Juniorem! Na pojedynek dwóch legend pięściarstwa poczekamy dłużej, niż według pierwotnego planu.