Daniel Omielańczuk i alkohol? Szczere wyznanie jednego z najlepszych polskich „ciężkich”
Daniel Omielańczuk (23-9-1, 1 N/C) i alkohol nie idą w parze. Jeden z najlepszych zawodników wagi ciężkiej w Polsce przedstawił swój pogląd na temat alkoholu i przyznał, że jest człowiekiem, któremu do niczego nie jest on potrzebny.
37-latek gościł w ostatniej audycji Jurasówka u Łukasza Jurkowskiego w Newonce Radio. Tam poruszona została między innymi kwestia alkoholu. Były zawodnik UFC i najbliższy pretendent do tytułu wagi ciężkiej ACA przedstawił swój pogląd na temat najpopularniejszej w naszym kraju używki.
Daniel Omielańczuk i alkohol
Omielańczuk przyznał, że od czasu swojej studniówki nie miał w ustach alkoholu i zapewnił, że nie jest on mu do niczego potrzebny:
„Ja nie piję alkoholu. Pierwszy alkohol wypiłem jak miałem niecałe 18 lat, a ostatni na moje studniówce. Powiedziałem sobie, że już nigdy nie wypije alkoholu i się tego trzymam. Nie zdarzyło mi się od tamtej pory niczego wypić. To nie to, że przesadziłem kiedyś. Raz w życiu odcięło mi film. Przyznaję się do tego. Stwierdziłem jednak, że do niczego mi to nie jest potrzebne. To nie jest też tak, że nie piję bo trenuję. Po prostu. Jak mam się dobrze bawić, to będę się dobrze bawić bez alkoholu. Alkohol do niczego nie jest potrzebny. Na drugi dzień tylko głowa cię boli, po co ci to?”
To dobre podejście zwłaszcza, że Omielańczuka czeka teraz największe wyzwanie w sportowej karierze. Polak w najbliższej walce skrzyżuje rękawice z aktualnym czempionem ACA Mukhamadem Vakhaevem (8-4-1), który jest rozpędzony sześcioma wygranymi z rzędu.
Czy według Was Daniel Omielańczuk zostanie nowym mistrzem organizacji ACA?
Zobacz także:
Daniel Omielańczuk zawalczy o pas wagi ciężkiej organizacji ACA! Polak doczekał się zatem starcia o najwyższy laur królewskiej dywizji swojej nowej organizacji.
Czeluści Internetu niejednokrotnie skrywają… dziwne rzeczy. Przykładem tego może być choćby pojedynek dwóch osób o znacznie różnych gabarytach, który rozegrał się na…. dachu budynku.
Zamieszki w Stanach Zjednoczonych całkowicie wymknęły się spod kontroli. Społeczeństwo wykorzystuje protesty przeciwko policji do plądrowania sklepów i złodziejstwa. Z takim działaniem nie zgadza się ciągle aktualny mistrz wagi półciężkiej UFC, Jon Jones (26-1, 1 N/C).