MMA PLNajnowszePublicystykaKategoria piórkowa kobiet, czyli „widmo” i „wytrych”

Kategoria piórkowa kobiet, czyli „widmo” i „wytrych”

Dokładnie rok temu powstała kobieca kategoria piórkowa w UFC. 11 lutego 2017 roku w walce wieczoru gali UFC 208 holenderska zawodniczka Germaine de Randamie (7-3) pokonała po jednogłośnej decyzji sędziowskiej Holly Holm (11-4). Ta decyzja była dość kontrowersyjna, gdyż większość ekspertów i fanów widziało zwycięstwo byłej mistrzyni kategorii koguciej (co potwierdzają dane ze strony MMADecisions.com)

Holly Holm vs. Aspen Ladd wykreślone z rozpiski UFC 235 w Las Vegas
Foto: UFC

Koniec końców to jednak „Żelazna dama” z Holandii została pierwszą w historii mistrzynią kategorii piórkowej. W pierwszej mistrzowskiej walce nowej dywizji nie mogła wziąć udział Cristiane „Cyborg” Justino (19-1, 1 N/C), gdyż wtedy z powodu potencjalnego naruszenia polityki antydopingowej UFC groziło jej długie zawieszenie. Ostatecznie jednak USADA oczyściła Brazylijkę z zarzutów, uznając, że stosowanie zabronionych substancji spowodowane było względami zdrowotnymi.

Nic więc dziwnego, że UFC dążyło do zestawienia nowej mistrzyni z brazylijską dominatorką. To nie okazało się jednak takie proste.

Holenderka odmawiała walki z „Cyborg” między innymi ze względu na jej dopingową przeszłość. Takie zachowanie mistrzyni niezbyt podobało się fanom, którzy „ochrzcili” zawodniczki dość złośliwym przydomkiem „de RUNdamie”. W końcu organizacja zdecydowała się na odebranie pasa GDR i zestawiła pojedynek mistrzowski pomiędzy „Cyborg” a Megan Anderson (8-2).

Ostatecznie Australijka z powodów osobistych nie mogła wystąpić na UFC 214 i nową rywalką Brazylijką została Tonya Evinger (19-6, 1 N/C), która wraz z podpisaniem kontraktu z UFC zwakowała pas kategorii koguciej Invicta FC.

Amerykanka pokazała na gali w Anaheim, że jest twardą zawodniczką, ostatecznie jednak uległa „Cyborg’ przez techniczny nokaut w 3. rundzie.

Justino zdobyła upragniony pas mistrzowski UFC. Zawodniczk obroniła go na grudniowej gali UFC 219 w Las Vegas. Przed drugą szansą na zdobycie pasa kategorii piórkowej w 2017 roku stanęła Holly Holm, jednak przegrała z mistrzynią po jednogłośnej decyzji sędziowskiej.

Już w przyszłym miesiącu „Cyborg” powróci do Las Vegas na kolejną obronę. Rywalką Brazylijki na UFC 222 będzie Yana Kunitskaya (10-3, 1 N/C), która podobnie jak Evinger również zwakowała pas mistrzowski kategorii koguciej Invicta FC.

„KATEGORIA WIDMO”

Ogólnie rzecz biorąc będziemy mieć więc 4 walki mistrzowskie na przestrzeni 13 miesięcy. Problem jednak w tym, że… to JEDYNE  pojedynki w kategorii piórkowej kobiet jakie miały miejsce w UFC. Organizacja nie garnie się do angażowania nowych zawodniczek w tej dywizji. Po wejściu w zakładkę z rankingami na oficjalnej stronie UFC otrzymujemy natomiast taki komunikat.

Z tego względu kobiecą kategorię piórkową nazywam osobiście „kategorią widmo”. Cris Cyborg jest mistrzynią dywizji, która… nie istnieje. Wydaje się, że organizacja nie wiąże długoterminowych planów z tą kategorią wagową.

Całkowicie odmiennie wygląda przecież sytuacją z inną nową kobiecą kategorią wagową tj. kategorią muszą. Na jej potrzeby zorganizowano 26. sezon programu The Ultimate Fighter 27. Zaraz po tym jak Nicco Montano (4-2) zdobyła pas mistrzowski na TUF 26 Finale, utworzono również ranking tej dywizji. Obecnie za największą gwiazdę tej kategorii uchodzi Valentina Shevchenko (15-3), która po ostatnim spektakularnym występie otrzyma prawdopodobnie szansę walki o pas.

Kategoria piórkowa została natomiast stworzona stricte pod „Cyborg”. Utworzenie kategorii piórkowej było warunkiem pozostania Brazylijki w UFC. Ścinanie do catchweightu 140 funtów kosztowało tę zawodniczkę wiele zdrowia, natomiast osiągnięcie limitu kategorii koguciej było już dla niej w ogóle nieosiągalne.

UFC zdecydowało się spełnić to życzenie, gdyż dramatycznie potrzebowali nowej gwiazdy żeńskiego MMA po zawieszeniu kariery przez byłą mistrzynię, a obecnie już zawodniczkę WWE Rondę Rousey (12-2).

Wcale nie zdziwi mnie, jeśli po zakończeniu kariery przez „Cyborg” (zawodniczka skończy w tym roku 33 lata -przyp. red.) UFC zdecyduje się na zlikwidowanie tej kategorii wagowej (choć logicznie rzecz biorąc ciężko zlikwidować coś co nie istnieje…).

„KATEGORIA WYTRYCH”

Ostatnio kobieca piórkowa nabrała dla mnie nowego znaczenia. Jest swoistą „kategorią wytrychem” tzn. można ni stad ni zowąd użyć walki mistrzowskiej w kobiecych 145 funtach, aby rozwiązać napotkany problem. Tak było w przypadku gali UFC 222, z którą UFC po kontuzji Maxa Hollowaya (19-3) miała naprawdę spory problem.

Brak rankingów usprawiedliwia zestawienie walki mistrzowskiej nawet wtedy, gdy wydaje się nie mieć większego sensu. Nie chcę skreślać Kunitskayi. Wiem, że jest to sport i wszystko jest możliwe, ale…. No dobra,  niech przemówią za mnie kursy bukmacherskie na tę walkę.

KTO PO KUNITSKAYI?

Wydaje się bardzo prawdopodobne, że „Cyborg” obroni swój pas po raz drugi. Tak więc, jeśli nie dojdzie do wielkiej niespodzianki to kto powinien zostać kolejną przeciwniczką „Cyborg”? Skoro nie mamy rankingu należy poszukać rywalki „ręcznie”. W tym wypadku wydaje się, że są tylko dwie racjonalne kandydatki

Megan Anderson (8-2) – mistrzyni kategorii piórkowej Invicta FC byłaby w końcu rywalką o odpowiednich gabarytach dla „Cyborg”. Australijka ma 183 cm wzrostu, czyli jest nawet 10 cm wyższa od Justino. Zawodniczka ta jest po prostu w tej chwili najlepszą zawodniczką kategorii piórkowej, jaką może zakontraktować UFC (mistrzyni Bellator MMA, Julia Budd (11-2) ze względu na kontrakt z konkurencyjną organizacją raczej nie wchodzi w rachubę).

Amanda Nunes (15-4) – o potencjalnej „superwalce” pomiędzy dwoma mistrzyniami mówiło się ostatnio w kontekście gali UFC 224 w Rio de Janeiro. Ostatnie doniesienia mówią jednak o tym, że rywalką „Lwicy” zostanie prawdopodobnie Raquel Pennington (9-5). Wydaje się jednak, że UFC będzie dążyło do tego zestawienia, gdyż na pewno wzbudziłoby ono zainteresowanie fanów. Zwłaszcza, że obecnie po porażce Joanny Jędrzejczyk (14-1) obie Brazylijki są uznawane za najlepsze bez podziału na kategorie wagowe wśród kobiet (według portalu Sherdog). Ze względu na narodowość zawodniczek wydaje się, że walka ta miałaby największy sens na terenie Brazylii.

KARYKATURA KATEGORII WAGOWEJ

Kobieca kategoria piórkowa stanowi pewnego rodzaju karykaturę. Została na siłę stworzona przez UFC ze względu na jedną zawodniczkę. Mam nadzieję, że któraś z wymienionych wyżej zawodniczek zostanie kolejną rywalką „Cyborg” i dostaniemy chociaż „na osłodę” jakieś ciekawe pojedynki, gdzie rywalkom Justino będzie się dawać większe szanse.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis