MMA PLNajnowszeUFCNicco Montaño pierwszą mistrzynią kategorii muszej UFC! Zwycięstwo po świetnej walce [WIDEO]

Nicco Montaño pierwszą mistrzynią kategorii muszej UFC! Zwycięstwo po świetnej walce [WIDEO]

Nicco Montaño (4-2) zotała pierwszą mistrzynią kategorii muszej UFC. Na gali TUF 26 Finale okazała sie ona lepsza od Roxanne Modafferi (21-14) na pełnym dystansie

Foto: UFC

W pierwszej rundzie przewaga w płaszczyźnie stójkowej należała do Montaño. Na dodatek po przechwyceniu kopnięcia obaliła przeciwniczkę. Modafferi była jednak aktywniejsza z pleców, poszukując poddania. Pojedynek wrócił do stójki, jednak po chwili ponownie zawodniczki ponownie powróciły do parteru, tym razem jednak z inicjatywy Modafferi.

Drugą rundę zdecydowanie mocniej ropoczęła Roxy. Dzięki agresywnym szarżom wielokrotnie trafiała rywalkę, jednak ta także potrafiła się odgryźć i dość często trafiać.. Później Modafferi sprowadziła walkę do parteru, jednak wpadła w duszenie trójkątne rywalki. Montaño nie zdołała jednak poddać rywalki przed końcem rundy.

Trzecia runda była niezwykle wyrównana. Zawodniczki trafiły porównywalną ilość ciosów i ciężko stwierdzić, która z nich była lepsza w tej rundzie.

Czwarta runda charakteryzowała się wieloma zwrotami akcji. Rozpoczęła się od intensywnej wymiany w stójce. Później Montano zapunktowała sprowadzeniem, jednak nie potrafiła zbyt długo utrzymać przeciwniczki w parterze. W dalszej części rundy chwilowo kontrolę w klinczu pod siatką uzyskała Modafferi, jednak Montaño udało się wydostać i przed końcem rundy sprowadzić rywalkę.

W ostatniej rundzie zawodniczki po raz kolejny rozpoczęły od intensywnej szermierki na pięści. Przed upływem minuty jednak Montaño sprowadziła przeciwniczkę. Po kilkunastu sekundach pozwoliła rywalce wrócić do stójki, jednak po chwili ponowiła akcję.  Modafferi po około minucie po raz kolejny udało się wstać. Montaño jednak nie rezygnowała i ponownie znalazła się w dominującej pozycji w parterze. Tuż przed końcem pojedynku Modafferi podjęła jeszcze próbę balachy, jednak bez powodzenia.

O wyniku pojedynku musieli zdecydować sędziowie. Przyznali oni zwycięstwo jednogłośnie Nicco Montaño w stosunku (50-45, 49-46, 49-46).

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis