MMA PLNajnowszeBohaterowie159 cm… nokautującej mocy! Jimmy „The Mighty Atom” Wilde

159 cm… nokautującej mocy! Jimmy „The Mighty Atom” Wilde

99 wygranych przez nokaut w wadze muszej i najdłuższa w historii boksu seria 104 zawodowych zwycięstw bez porażki? Gratulacje od samego Edwarda VIII, przyszłego króla Wielkiej Brytanii? Jimmy „The Mighty Atom” Wilde to legendarny walijski bokser. Wojownik kategorii muszej był postrachem przedwojennych ringów.

Foto: thesportster.com

William James Wilde urodził się jeszcze w XIX wieku. Przyszedł na świat 15 maja 1892 roku w małej walijskiej osadzie Pentwyn Deintyr. Następnie przeprowadził się z rodzicami do  Tylorstown. Wychowywał się w biednej górniczej rodzinie. Sam jako młodzieniec pracował w kopalni węgla. Był cennym pracownikiem, ponieważ był tak mały, że mógł bez problemu przeciskać się w wąskich korytarzach, co było niewykonalne dla jego większych kolegów. Jimmy rozpoczął treningi w wieku 16 lat. Od początku swojej sportowej przygody zadziwiał kibiców. Był niezwykle twardym wojownikiem nokautującym niemal dwukrotnie cięższych lokalnych przeciwników. Jako świetnie zapowiadający się młody sportowiec poślubił Elizabeth (z którą pozostał do jej śmierci w 1967 roku). Niedługo później został ojcem.

Historycy boksu spierają się, kiedy faktycznie rozpoczęła się kariera walijskiego fenomenu. Według lokalnych mitów odbył 800 walk, jednak faktycznie mógł stoczyć około 150 pojedynków. Według boxrec.com zakończył karierę wygrywając 132 walki (99 nokautów!) przegrywając 4 razy i remisując 1 raz. Mimo trudów ustalenia faktycznej liczby pojedynków, Wilde był jednym z najlepszych bokserów wszech czasów. Już w 1913 roku zdobył mistrzostwo Wielkiej Brytanii nokautując Billyego Paddena w 18 rundzie. Niespełna dwa lata później doznał pierwszej porażki w zawodowej karierze (TKO), gdy próbował zdobyć mistrzostwo Europy. Lepszy okazał się Tancy Lee. Pojedynek trwał 17 rund.

Pierwsza przegrana zmotywowała go do jeszcze cięższej pracy. Wygrał kilkanaście kolejnych walk i w lutym 1916 roku pokonał Joe Symmondsa przez nokaut w 12 rundzie zdobywając pas mistrza świata IBU. Z powodzeniem bronił mistrzostwa, pewnego dnia przeszedł samego siebie… wygrywając przez nokaut dwie walki, które stoczył jednego wieczoru. Później udanie zrewanżował się Tancy Lee za swoją pierwszą porażkę w karierze nokautując swojego dawnego pogromcę w 11 rundzie. Pod koniec roku pokonał Young Zulu Kida ze Stanów Zjednoczonych. Tym samym został uznany za prawowitego mistrza świata również za Oceanem.

Wilde odbył służbę wojskową w brytyjskiej armii. Do końca wojny walczył okazyjnie. I w blisko rok po jej zakończeniu ruszył na podbój Stanów Zjednoczonych. Zaskoczeniem była jego porażka z Jackie Sharkeyem, jednak Walijczyk niedługo później rozpoczął kolejną serię zwycięstw. Po dziesięciu wygranych wrócił do Wielkiej Brytanii.  W walce przed swoją publicznością musiał jednak uznać wyższość Pete Hermana. Po porażce postanowił zrobić sobie blisko półtoraroczną przerwę. 18 czerwca 1923 roku zawalczył ostatni raz. W Stanach Zjednoczonych przegrał z Pancho Villą tracąc pas wagi muszej. Jimmy Wilde zakończył bogatą karierę w wieku 31 lat.

Na sportowej emeryturze pisał kolejne książki, w tym swoją autobiografię. Został bokserskim sędzią. Rozkręcał biznes, ale bez powodzenia. Nie miał zbyt wiele szczęścia w życiu poza ringiem. W 1936 roku został obrabowany, a w 1965 roku został napadnięty i pobity. Wilde zmarł w 1969 roku przeżywszy 76 lat.

W 1999 roku został sklasyfikowany na 13 miejscu przez magazyn „Ring” w rankingu najlepszych bokserów XX wieku. Wprowadzono go do Międzynarodowej Bokserskiej Galerii Sław. Boxing Research Organisation w 2006 roku uznała go za najlepszego boksera wszech czasów w wadze muszej.

 

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis