Znów padł temat byłego mistrza świata! Ferrari: Mówię po zwycięstwie do Adamka…
Wczoraj odbył się kolejny program przed ciekawie zapowiadającą się galą FAME MMA 17, która już trzeciego lutego odbędzie się w Krakowie. Doszło wtedy do konfrontacji słownej pomiędzy Maksymilianem ”Wiewiórem” Wiewiórką i Alanem Kwiecińskim czy chociażby Amadeuszem Roślikiem oraz Kamilem Łaszczykiem. Druga wspomniana walka będzie main eventem nadchodzącego wydarzenia. Podczas ich dyskusji nie zabrakło tematu… Tomasza Adamka.
”Ferrari” o byłego mistrza świata w boksie był już pytany w programie ”Aferki”.
Mogę oficjalnie powiedzieć, że jak spotkam Adamka, to ma liścia od ”Władcy Piekieł” za te słowa, bo przesadził. A tak na poważnie no to ja od dziecka oglądałem Adamka. Nie mogę powiedzieć, że byłem wielkim fanem, ale był to Polak, którego bardzo, bardzo szanuję jako sportowca i nie wyobrażam sobie, żebym mu ubliżał. Mogę powiedzieć tak. Jak wygram z Łaszczykiem, a na pewno z nim wygram, to po Łaszczyku chciałbym, żeby następny był Tomasz Adamek. Jeżeli chodzi o zasady, to oglądałem wiele jego walk, praktycznie wszystkie odkąd mam 13-14 lat. Tomek słynie z tego, że szybko bił i uciekał. Żeby mi nie uciekał fajnie, żeby to były gołe pięści, klatka rzymska, soccer kicki, stompy. No i możemy się napi***lać. Ja oczywiście z wagą bym poszedł w górę i tyle. I teraz już nie żartuję, mówię oficjalnie. To byłby dla mnie wielki zaszczyt i wyszedłbym wyłącznie po zwycięstwo. Jak tylko Adamek coś do mnie powiedział, to mi się od razu oczka otworzyły i mówię ”W oktagonie oficjalnie rzucę mu wyzwanie”. Chciałbym po prostu, skoro mam taką możliwość. Tomek też już nie jest pierwszej świeżości. Były mistrz świata, walczył z najlepszymi, z Gołotą, no po prostu legenda. Zawalczyłbym z legendą. Nie mówię, że na 100 procent wygrałbym jak z Łaszczykiem, ale zrobiłbym wszystko, co w mojej mocy.
Ponownie o Adamku!
W pewnym momencie programu ponownie pojawił się temat Tomasza Adamka. ”Ferrari” zdradził co chciałby powiedzieć po potencjalnym zwycięstwie z Kamilem Łaszczykiem.
Ludzie nie mają jaj być tym, kim chcą. Ja mam takie jaja. Uważam, że spokojnie Ciebie pokonam. To, że ty masz ograniczony umysł i nie potrafisz sobie tego wyobrazić, że mogę to zrobić, ja nie mam takich limitów. Ja uważam, że to nie jest wcale mój szczyt, mogę latać na światowych ringach (…) Załóżmy, że wchodzę do oktagonu, rozpie**** go jak mielonkę w pierwszej rundzie i co wtedy? Mówię do Tomasza Adamka ”I co panie Tomaszu? Miałem nie wygrać nawet na ulicy, a tutaj zmieliłem tego wspaniałego boksera. Zapraszam Tomka, żeby udowodnił słowo w oktagonie”.
Cały program możecie zobaczyć poniżej:
Zobacz także:
Todd Duffee (9-3) pojawił się w programie The MMA Hour, gdzie zabrał głos w sprawie walki wieczoru KSW 79. Amerykanin już w debiucie zawalczy o mistrzowski pas największej organizacji w naszym kraju. Todd wraca po dłuższej przerwie i stoczy rewanż po latach z aktualnym championem – Philem De Friesem (22-6). 37-latek uważa, że jest zawodnikiem, który może uratować wagę ciężką w organizacji KSW.
Według wielu opinii internautów to kontrowersyjny pomysł UFC! W sieci bowiem trwa dyskusja na temat tego, czy Conor McGregor i Tony Ferguson – czyli zawodnicy mający swój prime już dawno za sobą – zostaną trenerami w najnowszym TUF-ie.