Załęcki mocno odpowiada Vasylowi i GROMDZIE: Bawcie się dobrze, ale już bez mojego udziału!
Denis Załęcki za pomocą instagrama postanowił mocno odpowiedzieć organizacji GROMDA. To nie koniec, bo ”Bad Boy” skomentował też ostatnie słowa Vasyla Halycha.
Reprezentant Ukrainy zaprosił Załęckiego do Bydgoszczy.
Denis Ciebie podstępem trzeba namawiać do walki. Odrzuciłeś wszystkie propozycje na High League i GROMDA walki ze mną. Daj tyle siana co Grabowski na GROMDZIE to mogę z Tobą zawalczyć u Ciebie na gali. Przecież sam wiesz, że mam kontrakt z GROMDĄ i nie mogę walczyć u Ciebie na gali. Ch*j w to siano. Wiesz, że robię sparingi w Bydgoszczy to przychodź tam to bez siana Ci naj*bie
Załęcki o GROMDZIE: Każdy widzi jak jest!
Denis Załęcki zapewnia, że nie zamierza już poruszać tematu GROMDY. Jest mocna wypowiedź o ostatnim zachowaniu organizacji na gołe pięści.
Ja temat ze swojej strony wyczerpałem w zupełności. Nie zamierzam się już odnosić więcej do tych wszystkich waszych śmiesznych prób wyjścia z twarzą z całej sytuacji. Wszystko zostało powiedziane i każdy widzi jak jest, a jeśli dalej będziecie próbowali robić z ludzi d*bili, to wasza sprawa. Pamiętajcie tylko, że ludzie potrafią myśleć samodzielnie w przeciwieństwie co do niektórych marionetek, które ostatnio często zabierają głos. Nie jest nimi tak łatwo sterować jak wami, więc końcem końców to wy więcej stracicie. Bawcie się dobrze, ale już bez mojego udziału w tych waszych pseudo aferkach. Tylko ciekawe jak długo wasz fejm potrwa, jak ja przestanę się do tego odnosić. Co do Ciebie Vasyl to chyba już wszyscy widzieli co miałeś do powiedzenia, więc kolejne farmazony sobie daruj! Ja mam Do Ciebie jeździć? Nie ośmieszaj się, kim Ty jesteś. Wpadaj do Torunia! Także dziękuję wszystkim, nawet za ten cyrk, ale bawcie się w tej waszej śmiesznej organizacji sami. Grunt, że ma kto pociągać za sznureczki! Bez dalszych komentarzy!
Zobacz także:
Łukasz Wawrzyniak zdecydowanie przesadził… Krzyki, rzucanie jedzeniem i kieliszkami. ”Kamerzysta” postanowił rzucić w rywala kieliszkiem, lecz poleciało to poza stół. Takie zachowanie nie spodobało się Mateuszowi Murańskiemu i jego trenerowi – Robertowi Maruszakowi. Na konferencji zrobiło się gorąco i ochrona musiała uspokajać całą sytuację.
Szymon Wrzesień (4-1) w sobotę podczas Silesian 5 w Mysłowicach stoczył kolejny pojedynek. ”Taxi Złotówa” w walce wieczoru przed czasem odprawił Grzegorza Smolińskiego. Wrzesień w wywiadzie po walce wspomniał, że chciałby w przyszłości zmierzyć się z byłymi mistrzami KSW. Na te słowa postanowił zareagować doświadczony zawodnika MMA – Michał Pasternak (15-7).