XTB KSW 77: Yann Liasse z kolejnym zwycięstwem w Polsce! Mamy skończenie w 2. rundzie! [WIDEO]
Dziś widzieliśmy jeszcze lepszą wersję Yanna Liasse. W drugiej rundzie poddał (duszenie zza pleców) Adriana Gralaka.
Do pierwszego starcia Yann Liasse z Adrianem Gralakiem doszło podczas październikowej gali KSW 75. W połowie pierwszej rundy pojedynku Polak został przypadkowo trafiony palcem w oko i po konsultacji lekarskiej okazało się, że nie może kontynuować konfrontacji. Starcie zostało więc uznane, za nieodbyte, a jego kontynuację fani zobaczą na gali XTB KSW 77.
Zobacz również
Adrian Gralak z przytupem wszedł do zawodowego świata MMA. W grudniu 2019 roku zadebiutował na gali Babilon MMA i w efektownym stylu znokautował Damiana Zubę. Kilka miesięcy później dopisał do swojego rekordu kolejną wygraną przez nokaut, a w roku 2021 zanotował aż trzy zwycięstwa i z nieskalanym porażką rekordem zadebiutował w okrągłej klatce KSW.
Jest skończenie!
Gralak od początku mocno ruszył do przodu. Widzieliśmy dużo walki przy siatce, gdzie Luksemburczyk pracował kolanami. Polak zdobył obalenie, ale nie mógł na długo utrzymać walki w parterze. Liasse w końcówce przyśpieszył i zaczął coraz częściej dochodzić do głosu – chociażby kopnięciem na tułów. Yann zdobył obalenie, a nawet był chwilę zza plecami rywala.
W drugiej rundzie tempo trochę spadło. Liasse ciągle narzucał presję i dość szybko zdobył sprowadzenie. Yann ponownie był zza plecami rywala, ale tym razem wykorzystał szansę. Luksemburczyk pracował, pracował i wypracował – duszenie zza pleców.
Zobacz także:
Marcin Wrzosek w rozmowie z portalem MMA-bądź na bieżąco przyznał, że chciałby w niedalekiej przyszłości zmierzyć się z Mateuszem Murańskim. ”Polish Zombie” ma do wyjaśnienia z ”Muranem” pewną sytuację.
Wczoraj odbyła się konferencja przed galą KSW 77. Podczas niej, Adam Soldaev poruszył ciekawą kwestię. Zaistniałą sytuację skomentował Sylwester Wardęga.
