Wrzosek mocno do Tańculi: Kim Ty ku**a jesteś, żeby chłopakowi zabraniać walczyć z drugą osobą!

Marcin Wrzosek na swoim kanale YouTube postanowił skomentować ostatnie zachowanie Arkadiusza Tańculi. ”Polish Zombie” w mocnych słowach zwrócił się do zawodnika FAME MMA. Niewykluczone, że w przyszłości dojdzie do ich starcia.

Wydaje się, że teraz Arkadiusz Tańcula zostanie wysłuchany (bo tak też miał w kontrakcie) i dostanie wyczekiwaną walkę o pas. Reprezentant Grapplingu Kraków zmierzy się najprawdopodobniej z Maksymilianem ”Wiewiórem” Wiewiórką. Tańcula ma serię zwycięstw, a na ostatniej gali FAME MMA 15 odnotował dwa zwycięstwa jednego wieczoru.

Wrzosek po ostatnim starciu jest kontuzjowany, więc jego starcie z Piotrem ”Szeli” Szeligą odbędzie się zapewne w pierwszej połowie 2022 roku.

Wrzosek: Gdyby ktoś mi zaproponował taką walkę, ja bym ją wziął!

Marcin Wrzosek postanowił dłużej wypowiedzieć się o ostatnim zachowaniu Arkadiusza Tańculi.

Chciałbym zapytać Arek, kim ty ku**a jesteś, żeby jakiemuś chłopakowi zabraniać walczyć z drugą osobą. To, że ty sobie ubzdurałeś – że skończyć karierę Jacy Murańskiego w internecie, to znaczy, że wszyscy mają iść za tobą, jak za jakimś bożyszczem? Wybacz no, to że Ty zarobiłeś na nich trochę hajsu, to czemu zabraniasz innym? Gdyby ktoś mi zaproponował taką walkę, ja bym ją wziął. To tak, jak ja walczę z twoim przyjacielem Szeligą i po tej walce jak ja go rozj**ię, to już nikt nie ma prawa z nim walczyć. Gdzie tu jest logika? A to, że Ty masz jakieś personalne animozje z rodziną Murańskich, to czemu ma to wpływać na cały świat freak fightów. Ostatnio patrzyłem w KRS i nie ma cię jako jednego z właścicieli FAME, więc coś ci się mocno poj**ało. Druga sprawa to taka narracja, mówienie komuś ”Nie, nie powiedziałem, że jesteś ku**ą, tylko zachowujesz się jak ku**a”, to tak samo jak ktoś mi coś ukradł, ale nie jesteś złodziejem, tylko zachowałeś się jak złodziej. To jest bardzo politycznie poprawna narracja. Zachowałeś się jak prostytutka, ale nie jesteś prostytutka. Ta narracja jest na opak, według mnie populistycznie do tego podchodzisz. Dobrze, że Pasut zrozumiał, że nazwałeś go ku**ą, czy tam prostytutką. No i kolejnym argumentem było to, że powiedziałeś ”Ja miałem z nim realny konflikt! Ja miałem z nim realny konflikt!”. Czyli według Ciebie, jeśli ktoś nie ma realnego konfliktu, nie może walczyć ze sobą na gali freak fightowej? Po prostu uroiłeś sobie za dużo na swój temat w swojej głowie. Wydaje ci się, że jesteś pępkiem świata i w tej chwili ustalasz kto będzie z kim walczył.

Całe wideo poniżej: