Wielki powrót do KSW? Mateusz Borek ponownie w roli konferansjera!
Jesteśmy świadkami małego trzęsienia ziemi na rynku polskiego MMA. Po wielu latach współpracy, największa organizacja w Europie opuszcza Polsat i przenosi się na platformę Viaplay.
Nowe rozdanie oznacza zmiany, między innymi jeśli chodzi o skład komentatorski i konferansjerów. Jak wiadomo, najbliższej gali nie skomentują już Andrzej Janisz i Łukasz Jurkowski. Można się także spodziewać zmian na stanowisku prowadzącego wywiadów. Bardzo prawdopodobne, że w tej roli ponownie zobaczymy Mateusza Borka.
Współwłaściciel Kanału Sportowego był obecny na galach KSW od drugiej edycji, a do rozstania doszło na początku 2020 roku. Jego odejście było związane z zakończeniem współpracy zawodowej z Polsatem. Teraz, gdy największa organizacja w Europie nawiązała współpracę z Viaplay, ponownie otworzyła się furtka dla Mateusza Borka. Dziennikarz jest jednym z komentatorów piłkarskich w platformie, a dodatkowo Viaplay współpracuje z Kanałem Sportowym, którego Borek jest współwłaścicielem.
Mateusz Borek odniósł się do tematu ewentualnej współpracy, podczas porannego programu Moc Futbolu:
– Czy znowu będzie można cię zobaczyć na galach?
– KSW po wielu latach bardzo owocnej współpracy z grupą Polsat, podpisało kontrakt z Viaplay, z naszym partnerem. Sami wiecie, że 14 czy 15 lat, w zasadzie od początku, od drugiej gali współpracowałem z federacją KSW. Chyba 48 albo 49 zrobiliśmy razem. (…) Co do mojej obecności to nie ma żadnej decyzji wiążącej, gdzieś tam wstępnie rozmawiamy.(…) Nie wykluczam natomiast na ten moment nie ma w tej sprawie żadnej decyzji.
Wydaje się jednak, że powrót dziennikarza z Dębicy do okrągłej klatki KSW jest kwestią czasu, biorąc dodatkowo pod uwagę, że prowadzi on dzisiejszą konferencję KSW.
Zobacz także:
To już oficjalna wiadomość! Marcin Wrzosek został zwolniony z KSW po porażce, jakiej doznał na gali FAME 12, gdzie uległ w walce wieczoru melanżownikowi Don Kasjo w walce bokserskiej. Maciej Kawulski tym samym dotrzymał słowa!
Patryk Kaczmarczyk (7-1) na twitterze postanowił skomentować zachowanie Marcina Wrzoska, który był bardzo zły po werdykcie na FAME MMA 12. ”Polish Zombie” po sześciu rundach przegrał z Kasjuszem Życińskim.
Wczorajsza gala FAME MMA 12 to z pewnością najlepsze wydarzenie w historii FAME. Kilka pojedynków przerosło oczekiwania widzów, ale również organizatorów, którzy byli pod wrażeniem, co wydarzyło się w klatce FAME.