Walka Najman-Murański zagrożona? ”Muran” stawia warunek: Ma nie dostać wypłaty jeżeli…
Pojawia się duży problem! Walka Jacka Murańskiego z Marcinem Najmanem jest mocno zagrożona? ”Muran” w rozmowie z portalem MMA-bądź na bieżąco zapewnił, że jeżeli nie zostaną spełnione jego warunki, to walka nie dojdzie do skutku. Przypomnijmy, że o tym zestawieniu mówi się już bardzo długo. Jest tutaj duży realny konflikt.
Jacek Murański gwarantuje, że pieniądze w tym momencie nie są najważniejsze. ”Muran” żąda walki z ”El Testosteronem” w stójce, bowiem ma obawy, że Najman obali i przeleży cały pojedynek. Ponadto Jacek zaznaczył, że w tym momencie ma też inną propozycję walki.
Murański podczas FAME MMA 16 w Gliwicach stoczył swój trzeci pojedynek. ”Muran” wystąpił w tak zwanym co-main evencie, gdzie musiał uznać wyższość Roberta Pasuta. Robert pod koniec drugiej odsłony zakończył pojedynek przed czasem.
Co teraz?
Wydaje się, że w tej sytuacji wszystko zależy od organizacji i Marcina Najmana. Jacek Murański postawił warunek – ”El Testosteron” nie dostanie wypłaty jeżeli nie przetrwa trzech minut.
Marcin Najman już w przeszłości podkreślał, że Murański robi wszystko, aby nie doszło do tej walki.
Jest bardzo ważna rzecz. Ja zażądałem również, żeby walka odbyła się bez limitu czasowego natomiast Marcin Najman w tym układzie, który ja żądam ma nie dostać wypłaty jeżeli nie przetrwa pierwszych trzech minut. Żeby było jasne mój podpis pod tym kontraktem już przygotowany, bo ja dostałem całe ramy tego kontraktu… Nie ma rozbieżności co do finansów, ale finanse dla mnie to nie jest wszystko. Ja to udowodnię. Marcin Najman śmietniku tej walki nie dostaniesz jeżeli nie spełnisz moich rządań, a one jest takie – nie będę się ze świnią taplał w błocie, bo ja wiem jaki on ma plan. On by się chciał do mnie przytulić, przeleżeć najlepiej 3 minuty czyli 3 minuty, których ja żądam, aby hala widziała jak on jest cięty/rozbijany. Mam gwarancje, że podejmie walkę w stójce! Tu mam pierwszy raz gwarancję, że Marcin Najman będzie się bił, a on się upiera przy tym, aby walka toczyła się też na zasadach parterowych. Nie ma zgody na parter. W boksie birmańskim nie ma miejsca na parter. Nie pozwolę, żeby on sprytnie przeleżał. Nie będzie walki jeśli nie będzie zasad, o których ja mówię.
Zobacz także:
W tym momencie wiemy, dlaczego podczas wczorajszej konferencji High League 5 został zaatakowany Mateusz Murański. Głos w mediach społecznościowych zabrał zawodnik GROMDY – Daniel ”Hunter” Więcławski.
Na drugim panelu konferencji High League 5 doszło do kolejnej konfrontacji słownej pomiędzy Mateuszem Kubiszynem, a Patrykiem Tołkaczewskim. ”Gleba” pojawił się na scenie i dał prezent ”Don Diego”. Tołkaczewski ma nadzieje, że dojdzie do jego starcia z Kubiszynem.