Walczył w Tokio, a teraz został brutalnie pobity w centrum Dublina!
Jack Woolley jeszcze kilkanaście dni temu walczył na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio, a teraz czeka go zabieg twarzy. Jest to spowodowane brutalnym pobiciem, do którego doszło w centrum Dublina. 22-latek został napadnięty przez grupę agresywnych ludzi.
Woolley znalazł się w składzie reprezentacji Irlandii (116 członków) w taekwondo. Jack miał bardzo duże nadzieje, bo należy do ścisłej czołówki w kategorii do 58 kilogramów. Irlandczyk zakończył rywalizację w 1/8 finału, gdy przegrał Lucasem Guzmanem z Argentyny.
Zobaczcie 22-latka w akcji:
Młody sportowiec brutalnie pobity!
To nie był szczęśliwy okres w życiu młodego sportowca – Jacka Woolleya. Irlandczyk jeszcze paręnaście dni temu reprezentował Irlandię na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio. Jack trafił do szpitala po tym jak został napadnięty i brutalnie pobity w centrum Dublina.
Woolley całą sytuację skomentował na instagramie – wstawiając również zdjęcie zaraz po pobiciu.
Irlandczyk w piątkowy wieczór postanowił spotkać się ze znajomymi w centrum Dublina. Jack wracając do domu został zaatakowany przez agresywną grupę ludzi (10-12 osób). Mężczyźni oraz kobiety szukali zaczepki i atakowali każdą napotkaną osobę. Trafiło również na… 22-latka! W wyniku uderzeń Woolley doznał rozcięcia górnej wargi i urazu jamy ustnej.
Grupa 8-12 mężczyzn i kobiet zaczęła atakować ludzi. Niestety padłem ofiarą tych przypadkowych ataków, gdy przechodziłem w pobliżu zanim został uderzony w twarz. Na szczęście nie straciłem przytomności i mogłem zadzwonić po karetkę. Obecnie czekam w szpitalu na zabieg twarzy.
Zobacz także:
Norman Parke (28-7-1) podczas konferencji prasowej zdradził, że Borys Mańkowski (22-8-1) miał dostać propozycję walki z ”Don Kasjo”. Były mistrz KSW postanowił odmówić.
To jest prawdziwy konflikt! Organizacja FAME MMA ponownie postanowiła zestawić walkę Krystiana Wilczaka z Aleksandrem Muzheiko. Warto zaznaczyć, że do tego starcia już próbowano doprowadzić, lecz zawodnik z teamu Kasjusza ”Don Kasjo” Życińskiego doznał kontuzji.